Na stronie używamy cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystywanie. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.
unikalne i sprawdzone wypracowania

Rilke „Samotność” - interpretacja i analiza utworu

Wiersz austriackiego poety modernistycznego, Rainera Marii Rilke’go, pt.: „Samotność” został oparty na koncepcie ukazania wszechogarniającego uczucia poprzez metaforykę akwarystyczną, która podkreśla jego bezmiar, płynną nieuchwytność, wdzieranie się jak powódź do wszystkich zakątków życia, a także czysty chłód, którym ogarnia swoje „ofiary”.

Forma wiersza przypomina nieco treściowe rozwiązania sonetu, stosuje bowiem podział strof na te o charakterze opisowym oraz zawarcie podsumowującej go refleksji w oddzielonej od reszty tekstu, skondensowanej do jednego wersu strofie-puencie.

W pierwszej części wiersza pojawia się porównanie samotności do deszczu, które zostanie umotywowane dalszymi wersami:
„Z morza powstaje, aby spotkać zmierz;
z równin niezmiernie szerokich, dalekich,
w rozległe niebo nieustannie wrasta.
Dopiero z nieba opada na miasta.”

Zostają tutaj przywołane dwa typy krajobrazów, które przez swą rozległość i pozorny bezruch często wywołują w człowieku poczucie samotności, spowodowane świadomością ogromnej drogi, jaka dzieli go od innych ludzi. Morze i równiny zostają tutaj ukazane jako kolebki samotności, z których owo uczucie paruje jak rosa w stronę nieba, posiadającego tutaj charakter swego rodzaju „przekaźnika” pomiędzy rozległymi, jednostajnymi obszarami a pełnym ludzi miastem. Niebo wzbiera wobec tego „kroplami samotności” zebranymi nad taflą morza lub równiny i przenosi je w przestrzeń kojarzoną stereotypowo z wielością kontaktów międzyludzkich.

Stworzony w ten sposób deszcz:
„Mży nieuchwytnie w godzinach przedświtu,
kiedy ulice biegną witać ranek,
i kiedy ciała nie znalazłszy nic,
od siebie odsuwają się rozczarowane;
i kiedy ludzie, co się nienawidzą
spać muszą razem - bardziej jeszcze sami”.
Podmiot liryczny stwierdza, iż samotność staje się najbardziej widoczna i bolesna w kontakcie z innym człowiekiem. Jej źródłem jest brak miłości, nie zaś sam brak towarzystwa, który jest istotą poczucia osamotnienia, jakie towarzyszy obserwacji krajobrazu morskiego lub równinnego. Istota samotności polega wobec tego na rozczarowaniu wypływającym z konstatacji, że nawet ukochane osoby, w których szukaliśmy odbicia samych siebie, są w rzeczywistości obce, nie rozumieją nas i nie są w stanie wypełnić towarzyszącej naszemu życiu pustki. A skoro nie ma wokół nas człowieka, który stanowiłby naszą „drugą połowę”, okazuje się, że idziemy przez życie zupełnie sami, niezależnie od tego, iż naszej codzienności towarzyszy anonimowy tłum innych mieszkańców miasta. Zebrany nad równinami i morzami deszcz właśnie tutaj zamienia się w prawdziwą powódź:
„samotność płynie całymi rzekami”.

Delikatna mżawka, którą można by przeoczyć na tle bezmiaru pustego krajobrazu, w mieście zamienia się w widoczną, rwącą rzekę, która bezpardonowo wpływa do domów i porywa swoim nurtem jego domowników - tak bliskich sobie pod względem przestrzennym, a tak dalekich emocjonalnie.

Podobne wypracowania do Rilke „Samotność” - interpretacja i analiza utworu