Na stronie używamy cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystywanie. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.
unikalne i sprawdzone wypracowania

Stefan Żeromski „Siłaczka” - charakterystyka elity przedstawionej w utworze

Miałkość i stagnacja umysłowa elity niewielkiej społeczności Obrzydłówka to mur, z którym zderzyły się „młodzieńcze idylle” doktora Pawła Obareckiego, głównego bohatera „Siłaczki” Stefana Żeromskiego. Elitę miasteczka stanowili hrabiowie, ksiądz, aptekarz i felczer, cyrulicy oraz sędzia. Spotykali się oni często, grywając w wista i dyskutując o interesach, które okażą się być lukratywne i przyniosą im zysk - kosztem pozostałych, ubogich mieszkańców miasta.

Po przyjeździe do Obrzydłówka Obarecki rozpoczął praktykę lekarską i z młodzieńczym zapałem zaczął propagować idee naprawy funkcjonowania społeczności miasteczka. Niestety, spotkało się to z oporem aptekarza i felczera, którzy skutecznie utrudniali doktorowi działalność. Oni to oczerniali lekarza, szykanowali i podjudzali mieszkańców, odciągali pacjentów i skutecznie uprzykrzali życie. Sami, w rozmowach z młodym idealistą, przyjmowali z chłodną wyniosłością i pobłażliwością jego pomysły i udawali, że nie widzą sposobności poprawy opieki zdrowotnej, ani nie czują się w obowiązku do pomocy biednym. Wygodnictwo i wyraźna awersja do jakichkolwiek zmian wypływała z konfliktu interesów, jaki zachodził pomiędzy działalnością aptekarza a darmowym leczeniem doktora Obareckiego. Farmaceuta bowiem czerpał pokaźne zyski ze sprzedawanych lekarstw, a ponieważ prowadził jedyną w okolicy aptekę, zawyżał ceny, wiedząc, że chorzy postawieni w obliczu choroby zapłacą każdą stawkę. Zarówno on, jak i felczer prowadzili wygodne życie, trwoniąc czas na grze w karty, bez zajmowania się mrzonkami związanymi z działalnością pro publico bono.

Brak zrozumienia dla misji, z jaką przybył do Obrzydłówka doktor Paweł, okazali także pozostali: pleban, sędzie, wyniośli balwierze i okoliczna „szlachta”. Lekarz od początku gardzi nimi, jednak w miarę rosnącego w nim zniechęcenia i niezadowolenia z siebie, słabnie w nim tak silne w pierwszym roku pobytu obrzydzenie do bierności, nieuczciwości i intelektualnej miernoty. Ostatecznie ksiądz osiąga to, co dla niego najważniejsze, a więc zgodę pomiędzy aptekarzem i doktorem. Hrabia, którego odwiedza Obarecki ignoruje i jego, i wygłaszane przez niego myśli. Balwierze również nie wykazują zainteresowania szlachetnymi czynami i społecznikowskimi ideami doktora. Jedyne, co liczy się naprawdę to pieniądz i wygoda; wszystko, co mogłoby stanąć na drodze w prowadzeniu interesów będzie potępione.

Elita przedstawiona w noweli to obraz tzw. wyższej warstwy, dawnej szlachty mieszkającej w małych miasteczkach i wsiach, których źródłem dochodu stał się wyzysk. Zepsucie moralno-etyczne, mierność umysłowa, regres myślowy składają się na „błoto”, w którym ugrzązł Obarecki, a wraz z nim pozytywistyczne idee pracy u podstaw, pracy organicznej, postulaty budowania świadomości narodowej i „budzenia” niższych warstw do życia społecznego. Sami członkowie obrzydłowskiej elity to postacie, których postawa odzwierciedla powszechnie obecne odrętwienie, znieczulenie i marazm, które nie pozwalają na wcielenie reform proponowanych przez młodych, w pełni zaangażowanych w służbę społeczeństwu i odnowę struktury państwa pozytywistów.

Podobne wypracowania do Stefan Żeromski „Siłaczka” - charakterystyka elity przedstawionej w utworze