Na stronie używamy cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystywanie. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.
unikalne i sprawdzone wypracowania

Zygmunt Krasiński „Nie-Boska komedia” - streszczenie skrótowe dramatu

„Nie-Boska komedia” Zygmunta Krasińskiego to dramat romantyczny, którego tytuł nawiązuje do utworu Dantego „Boska Komedia”. Piekło z dzieła Dantego Krasiński porównuje z piekłem dnia codziennego i historii, wskazując, że zła nie trzeba długo szukać, jest ono obecne na każdym kroku i tkwi w każdym człowieku. „Nie-Boska komedia” składa się z czterech części. Pierwsza poświęcona jest rozważaniom na temat poety i poezji, druga Orciowi- synowi głównego bohatera, trzecia i czwarta rewolucji społecznej, ale głównym bohaterem utworu jest Mąż - hrabia Henryk.

Krasiński w pierwszych dwóch częściach „Nie-Boskiej komedii” dramat o poecie i poezji przeplótł z dramatem rodzinnym.

Hrabia w młodości zakochał się w Marii. Kobieta jest dla bohatera ideałem. Piękna, subtelna i kobieca, stanowi spełnienie marzeń każdego mężczyzny:„Zstąpiłem do ziemskich ślubów, bom znalazł tę, o której marzyłem – przeklęstwo mojej głowie, jeśli ją kiedy kochać przestanę”. Maria zachodzi w ciążę, a życie pary jest pełne szczęścia i spokoju. Sielankę niszczy sam Mąż, gdy niedługo po ślubie uświadamia sobie, że dla żony i zwykłego życia porzucił swoją najcudowniejszą kochankę – poezję: „Przeklęta niech będzie chwila, w której pojąłem kobietę, w której opuściłem kochankę lat młodych, myśl myśli moich, duszę duszy mojej”. Żona wyczuwa, że Mąż się od niej oddala, przestaje z nią rozmawiać, unika jej towarzystwa, staje się obojętny, unieszczęśliwiając kobietę.

Pewnej nocy, przed poetą targanym wyrzutami sumienia, pojawia się poezja pod postacią Dziewicy - ideału piękna. Proponuje poecie metafizyczną podróż i zapowiada swoje kolejne przyjście. Ten powraca do marzeń z młodości o poetyckiej sławie: chce tworzyć dzieła - „uszom niepojęte rozkosze”, które uczynią go nieśmiertelnym. Pragnie osiągnąć w życiu autentyczność uczuć, które kreuje w swoich utworach. Błogosławiony będzie ten poeta, który będzie tworzył poezję i ze swojego życia uczyni czystą poezję, ale póki nie osiągnie swojego celu, jest nikim, zwyczajnym, niedoskonałym człowiekiem. Ponadto, nawet tworząc piękną poezję, sam nie jest piękny: „Przez ciebie płynie strumień piękności, ale ty nie jesteś pięknością”.

Propozycja Dziewicy jest dla bohatera szansą na osiągnięcie ideału poezji i odmianę losu, ale poeta jest jednostką przeklętą - sprowadza nieszczęście na siebie i swoją rodzinę.

Gdy na świat przychodzi Orcio, syn Marii i hrabiego, kobieta próbuje zmusić Męża do rozmowy i skarży się na jego nieczułość i marazm. Nie walczy już tylko o swoje uczucia, ale też ich syna, więc zrozpaczona prosi o miłość dla dziecka.

Dzień przed chrzcinami Orcia, pojawia się ponownie Dziewica i porywa poetę. Żona, próbując powstrzymać Męża przed zostawieniem rodziny, w końcu traci siły i omdlewa. Poeta odchodzi, wybierając sławę poetycką. Maria natomiast podczas chrztu nadaje synowi imię Poeta. Wychodzi z założenia, że jeżeli z synem staną się poetami, jej ukochany wróci do nich. Po nagłym odejściu męża postradała ona zmysły i została przewieziona do szpitala dla obłąkanych. Twierdzi, że jest poetką i Bóg ofiarował jej ten dar, by mogła sprostać oczekiwaniom męża.

Tymczasem Dziewica wiedzie poetę między góry i skały. Zostawia go nad przepaścią. Ponownie pojawia się już w swojej prawdziwej postaci - jako piekielna mara o trupim wyglądzie. Ideał poezji, o którym marzył poeta okazuje się więc wielką pomyłką, a szatańska zjawa prowadzi poetę wprost do piekła. W ostatniej chwili, pojawia się Anioł Stróż, który pomaga  wrócić hrabiemu do domu.

Poeta uświadomił sobie jak wiele stracił przez swój egoizm. Chce wrócić do domu i odbudować szczęście rodzinne, na miejscu dowiaduje się jednak, że żona postradała zmysły i znajduje się w szpitalu psychiatrycznym. Hrabia nie może uwierzyć w to, że zniszczył swój dom i doprowadził do choroby ukochaną kobietę. Powrót Męża Maria tłumaczy swoim darem od Boga. Opowiada hrabiemu, że ich syn także jest poetą, dlatego zasługuje na miłość ojca, a na łożu śmierci roztacza poetycką wizję końca świata. Jako poetka osiąga to, czego tak usilnie poszukiwał hrabia - ideał poezji. Po odejściu żony, Hrabia opiekuje się synem, ale Orcio jest przeklętym poetą: powoli traci wzrok, ucieka od towarzystwa rówieśników, pisze własne modlitwy, a we śnie spotyka się z matką. Jego choroba i poezja, doprowadzają chłopca do obłędu.

Trzecia i czwarta część „Nie-Boskiej komedii”, zwane często dramatem społecznym, stanowią obraz rewolucji, której idee krytykuje w swoim utworze Krasiński. Uważa ją za bezcelową oraz nie przynoszącą żadnych korzyści ani poprawy stosunków w społeczeństwie. Ironicznie wypowiada się na temat arystokracji, która silna i władcza w czasach spokoju polityczno-społecznego, czuje się całkiem bezbronna w momencie kryzysu, stara się dojść do ugody z buntującymi się ludźmi, a gdy przychodzi do starcia, nawet nie podejmuje walki. Arystokraci porzucają wszelkie wartości, które wyznawali przez całe życie, a ich postawa jest pasywna i tchórzliwa.

Krytyka Krasińskiego dosięga także rewolucjonistów, których poeta porównuje do krwawych bestii, których jedynym celem w życiu jest zabijanie. Kieruje nimi żądza krwi, chęć zemsty i nienawiść do obozu arystokracji. Rewolucjoniści protestują przeciwko ustalonym normom społecznym, prześladowaniu i braku szacunku. Poeta porównuje ich obóz do piekielnych otchłani w „Boskiej Komedii” Dantego: są tu kobiety wyznające wolną miłość, bluźniercy palący krzyże, przechrzty, rzeźnicy, zabójcy, chłopi oraz nędzarze.

Jedynymi osobami walczącymi o prawdziwe wartości podczas rewolucji są przywódcy obu obozów. Na czele arystokratów stoi hrabia Henryk. Przysięga on do końca walczyć o cześć swoich przodków, normy moralne oraz zasady katolickie. Jest człowiekiem honorowym i szlachetnym oraz uważa, że utrzymana ciągłości tradycji i religii, troska o kraj i jego mieszkańców to przede wszystkim zasługa i zadanie arystokracji: „Ani ty, ani żaden z twoich by nie żył, gdyby ich nie wykarmiła łaska, nie obroniła potęga ojców moich”.

Obozem rewolucjonistów dowodzi Pankracy - mężczyzna inteligentny, pewny siebie i swoich poglądów. Jest negatywnie nastawiony do arystokracji, wypomina jej błędy i zbrodnie z dawnych lat. Uważa ludzi z wyższych sfer za okrutnych, fałszywych i nie dbających o społeczeństwo, którym rządzą.

Podczas ostatecznej walki rewolucjoniści pokonują arystokratów. Mordują wszystkich wrogów, ale wraz ze śmiercią ostatniego przeciwnika, tracą swój plan na życie. Obalając stary porządek, nie mają pomysłu na nowy.

By zaprowadzić ład na świecie po rewolucji, pojawia się Bóg. Potępia on działania rewolucjonistów, a ich przywódcę karze śmiercią. Pankracy umiera, mówiąc: „Galilejczyku, zwyciężyłeś!”.

Podobne wypracowania do Zygmunt Krasiński „Nie-Boska komedia” - streszczenie skrótowe dramatu