Na stronie używamy cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystywanie. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.
unikalne i sprawdzone wypracowania

Wojna domowa w Hiszpanii - pucz oficerów

Od zakończenia I wojny światowej władza w Hiszpanii była bardzo niestabilna. Co jakiś czas w wyniku politycznych zawirowań lub wojskowych zamachów zmieniały się ekipy rządzące, które nie potrafiły na dłuższą metę zaprowadzić ładu w państwie. Narastało niezadowolenie w społeczeństwie, które było już zmęczone ciągłymi, wyniszczającymi kraj walkami o władzę. Na niepewnych nastrojach społecznych oraz pogłębiającej się anarchii najwięcej korzystali komuniści, których chwytliwe hasła wydawały się być lekarstwem na bieżące problemy Hiszpanii. Z roku na rok zwiększali oni przy pomocy różnorakich koalicji i porozumień swój spływ na władzę, z czego najbardziej zadowoleni byli sternicy Związku Radzieckiego.

Preludium do krwawej wojny domowej w Hiszpanii stanowiły wybory parlamentarne z lutego 1936 r., w których bezapelacyjny sukces odniósł tzw. Front Ludowy, czyli szeroka lewicowa koalicja komunistów, socjalistów, anarchistów i trockistów. Sfabrykowane wyniki wyborów dawały mu w sumie 278 z 530 miejsc w parlamencie. Całkowicie lewicowy rząd rozpoczął swoją działalność w maju 1936 r. i od tego momentu na hiszpańskich ulicach zapanowała ogólna anarchia. Niezadowolona z wyborów prawica rozpoczęła otwartą i dosłowną walkę o swoje prawa. Powszechne niemal stały się morderstwa polityczne i brutalne egzekucje a nienawiść lewicowców skupiła się głownie na duchownych, spośród których ponad 10% ogólnej ich liczby zginęło w trakcie zamieszek. Rabowano sklepy, napadano na posiadłości właścicieli ziemskich, niszczono mienie publiczne - gwałtom nie było końca. W obliczu stale pogarszającej się sytuacji wewnętrznej przywódcy prawicy co raz głośniej domagali się zorganizowania wojskowego przewrotu, który w zamyśle miałby ukrócić anarchię, przywrócić dawny porządek oraz zakończyć rządy znienawidzonego Frontu Ludowego.

17 lipca 1936 r. do Tetuan w Maroku Hiszpańskim przybył cieszący się wielkim autorytetem w wojsku gen. Francisco Franco. Tego samego dnia w radiu rozbrzmiał komunikat: „Nad całą Hiszpanią niebo jest bezchmurne!”, który był umownym sygnałem do rozpoczęcia powstania. Wierne generałowi oddziały - w sumie ok. 15 tys. żołnierzy - bez większych przeszkód opanowały całe terytorium Maroka a w niedługim czasie gotowość do walki z siłami republikańskimi wyraziły garnizony z niemal całej Hiszpanii kontynentalnej. W sumie pucz gen. Franco poparło ponad 85% kadr oficerskiej i znaczna część wojsk lądowych. Po stronie Frontu Narodowego opowiedziało się jednak w większości lotnictwo i marynarka wojenna, stawiając pod znakiem zapytania przedostanie się głównych sił powstańczych z Afryki Północnej na Półwysep Iberyjski.

W tym momencie nieocenioną okazała się pomoc z zewnątrz jaką zaoferowały sprzymierzone z frankistami faszystowskie reżimy w Berlinie i Rzymie. Niemal od razu otworzony został kontrolowany przez Luftwaffe most powietrzny pomiędzy Marokiem a południowym skrawkiem Hiszpanii, kontrolowanym przez rebeliantów. Sprawne przerzucenie przez sojuszników w ciągu 2-3 miesięcy ponad 20 tys. żołnierzy wiernych gen. Franco okazało się być czynnikiem decydującym o losach pierwszej fazy wojny domowej w Hiszpanii.

Walki na terenie całej Hiszpanii pomiędzy nacjonalistami a wspieranymi głównie przez ZSRR siłami rządowymi toczone były ze zmiennym szczęściem. Obie strony konfliktu nie przebierały w środkach, aby osiągnąć zamierzony cel - na opanowanych przez siebie terenach zaprowadzały krwawe i bezwzględne rządy wojennego terroru, którego ofiarami, oprócz jeńców politycznych, był głównie bezbronna ludność cywilna. Stopniowo, począwszy od sierpnia 1936 r., siły nacjonalistyczne zaczęły przejmować inicjatywę. W obliczu niewystarczającej pomocy ze strony Moskwy, która dodatkowo zmniejszyła się po zamknięciu granicy z Francją, siły republikańskie były skazane na niepowodzenie w walce ze stale zasilanymi ochotniczymi oddziałami z całej Europy (głównie Portugalii, Irlandii, Francji i Rumunii) wojskami gen. Franco.

Ostatecznie rozbita armia rządowa oddała bez walki Madryt - ostatni swój bastion, w dniu 28 marca 1939 r. i w tym momencie zakończyła się trwająca trzy lata wojna domowa w Hiszpanii. Władzę w kraju przejął gen. Franco wprowadzając jednoosobowe, konserwatywne rządy silnej ręki, oparte o autorytet Kościoła i siłę wiernej mu Armii. Charakterystyczny, wzorowany na włoskim i niemieckim, reżim faszystowski przetrwał w Hiszpanii do roku 1975, kiedy to wódz zmarł śmiercią naturalną.

Podobne wypracowania do Wojna domowa w Hiszpanii - pucz oficerów