Jakie przesłanie moralne skierowałbyś do ludzi żyjących w XXI w.?

Wiek XXI przyniósł ludzkości bardzo daleko idącą unifikację, która wynika poniekąd z otwierania się kolejnych granic (przede wszystkim tych dzielących wcześniej kraje Unii Europejskiej), a poniekąd z coraz szerszego dostępu do takich uniwersalnych mediów, jak telewizja czy internet. Tanie linie lotnicze umożliwiły też wielu ludziom podróże do nieosiągalnych wcześniej zakątków świata, dzięki czemu współczesny świat łatwiej jest zobaczyć i zwiedzić, ale niestety niekoniecznie – zrozumieć. Paradoksalnie otwarcie na inne kultury nie zawsze przynosi wzrost tolerancji, nierzadko zdarza się bowiem, że odmienność ludzi żyjących pod inną szerokością geograficzną budzi drwiny i nieuzasadnione uprzedzenia.

Moralnym przesłaniem dla człowieka XXI wieku może więc być porada, by otwartość współczesnego świata postarał się uczynić wartością pozytywną przez swoje własne – otwarte i pełne szacunku – podejście do cudzej odmienności. Współczesne media dają nam na tyle szeroki dostęp do wiadomości o kulturze i tradycjach ludzi z niemal wszystkich zakątków świata, iż poniekąd naszym obowiązkiem jest zapoznać się z rozmaitymi społecznymi czy religijnymi uwarunkowaniami wpływającymi na mentalność obywateli określonego kraju zanim podejmiemy się krytyki ich postępowania lub – tym bardziej – nim zaczniemy z nich żartować.

Otwartość współczesnego świata generuje jednak również inne niebezpieczeństwo, stojące niejako w opozycji do braku tolerancji – jej złe pojmowanie prowadzi czasem do zatracenia poczucia przynależności do określonej kultury, wiodąc do stopniowego wyzbywania się własnej tożsamości. Powinniśmy wobec tego pamiętać, że szacunek i tolerancja powinny być obustronne – nakierowane zarówno na przedstawicieli innych kultur, jak i tradycje kultywowane w naszych rodzinnych krajach.