Na stronie używamy cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystywanie. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.
unikalne i sprawdzone wypracowania

Stanisław Przybyszewski „Confiteor” - interpretacja utworu

,,Confiteor” Stanisława Przybyszewskiego to najgłośniejszy młodopolski manifest literacki. Ukazał się w pierwszym numerze krakowskiego ,,Życia” w 1899 r. i jest dowodem skrajnego estetyzmu modernistycznego ,,wielkiego demoralizatora”.

Tytuł tej rozprawy teoretyczno-literackiej pochodzi z języka łacińskiego i oznacza dosłownie ,,wyznaję”. Jest to więc konfesja literacka wielkiego, młodopolskiego buntownika i skandalisty. Przybyszewski w namiętnych, porywających, gorączkowych wywodach przedstawia własną koncepcję sztuki. Jej podstawą było radykalne przeciwstawienie starej, naturalistycznej, przepełnionej duchem społecznikowskim - sztuce nowej, dążącej do poznania duszy.

Nowa, modernistyczna sztuka nie miała służyć żadnym celom, ani społecznym, ani moralnym czy tym bardziej patriotycznym, miała bowiem być celem samym w sobie, była ,,odtwarzaniem życia duszy we wszystkich jej przejawach, niezależnie od tego, czy są dobre lub złe, brzydkie lub piękne”. Hasło ,,sztuka dla sztuki” staje się przewodnią myślą epoki. Sztuka według Przybyszewskiego nie może zniżać się do poziomu przeciętnych ludzi, musi wyzbyć się wszelkiej tendencyjności, moralizatorstwa, które ją upadla i poniża. Wszelka służbistość wobec jakichkolwiek idei odbiera jej miano sztuki, staje się ona wtedy ,,biblią pauperum dla ludzi, którzy nie umieją myśleć”. Sztuka jest określana przez Przybyszewskiego mianem religii - artysta więc jest jej kapłanem. Pełni najwyższą godność, stoi poza wszelkimi prawami, jest święty, nietykalny, to ,,sam filozof, szatan, Bóg i wszystko”, to ,,Pan Panów”. Poeta podkreśla związek twórcy ze swoim narodem, rolę rasy. Widoczne są w tych wywodach echa filozofii nietzscheańskiej - kreacja ,,nadczłowieka”.

Artysta powinien dążyć do odkrycia tajników swojej duszy poprzez metafizykę, spirytualizm, okultyzm, mistykę. Przybyszewski odrzuca sztukę tworzoną pod publikę, a tym samym jej demokratyzację: ,,Dla ludu chleba potrzeba, nie sztuki, a jak będzie miał chleb, to sam sobie drogę znajdzie”- uzasadnia.

Wszystkie powyższe postulaty świadczą o radykalizmie ,,nowego Mesjasza literatury”, o jego skrajnym estetyzmie modernistycznym, którego najpełniejszym wyrazem stało się hasło: ,,sztuka dla sztuki”.

Podobne wypracowania do Stanisław Przybyszewski „Confiteor” - interpretacja utworu