Na stronie używamy cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystywanie. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.
unikalne i sprawdzone wypracowania

Strój kobiecy - od XVI do XVIII wieku - omówienie

Mogłoby się wydawać, że moda została stworzona dla kobiet i to one są szczególnie nią zainteresowane. Jednak kiedyś było zupełnie inaczej. Strój kobiecy nie tylko był dużo skromniejszy aniżeli męski, ale też był na stroju męskim wzorowany. Dopiero z biegiem czasu zaczął się emancypować od tego uzależnienia.

Strój szlachcianki był łatwo rozpoznawalny - suknię tworzyła marszczona spódnica, połączona z ściśle przylegającym do ciała stanikiem. Na nią narzucano delie i kontusiki.

Rodzaj użytego materiału był determinowany zasobem sakwy. Zamożniejsze szlachcianki i arystokratki wybierały jedwab, tkaniny aksamitne, zdobienia brokatowe. W późniejszym czasie przyszła moda tzw. furtugałów - stelaży z okrągłych obręczy i proste spódnice zmieniły swój fason - zaczęły się rozszerzać. Mężatki stosowały suknie z szerokimi rękawami, szyte ze złotolitych brokatów. Narzucały na nie ciężkie płaszcze. Młodsze kobiety gustowały zwłaszcza w sukniach w stylu niemieckim, ze sztywnymi spódnicami. W modzie były też suknie bez rękawów, pod które ubierano koszule. Jako uzupełnienie garderoby, w wieku XVI modne stały się rękawiczki w kolorze żółtym, z wyciętymi otworami na pierścienie. W talii zaś przepasywano się ciężkimi pasami skórzanymi, wzorowanymi na średniowieczne pasy rycerskie.

W drugiej połowie XVI wieku coraz szersze kręgi zaczęła zataczać moda hiszpańsko-niemiecka. Mężatki nosiły suknie o czarnej barwie albo też wybierały kolorystykę ciemną. Moda ta uwzględniała białe krezy - pod szyją i na dłoniach. Na głowy nakładano tradycyjny rańtuch, czyli białą chustę, spływającą na ramiona. Na dworach szczególnie popularne były natomiast suknie hiszpańskie, ze zwisającymi rękawami.

Kobiety stosowały jednocześnie koszule. Te mniej zamożne szyły je z lnianego albo też konopnego płótna, a bardziej zamożne sprowadzały delikatne i bardzo cienkie materiały z Niderlandów albo Niemiec. Koszule ozdabiane były koronkami, haftami. Garderobę urozmaicano także perłami. Stanowiły one również popularną biżuterię. Wśród tej ostatniej dominowało srebro oraz złoto. Lubowano się w diademach, zausznicach, naszyjnikach, broszach oraz pierścionkach.

W Polsce obuwie było wykonywane ze skóry (ale także tkanin, jak aksamity) i fasonem powielało zachodnie wzornictwo. Posiadało obcasy albo kontury.

Prawdziwą kopalnią wiedzy o strojach są spisy inwentarzy. Dają także ciekawe informacje o ubraniach, które nie wiadomo czym właściwie były. Przykładem niech będzie letnik, który pojawia się w inwentarzach od początku XVII wieku do jego połowy. Niektórzy naukowcy twierdzą, że był to ubiór nie rozcinany, wciągany przez głowę, z ozdobionymi rękawami. Inni uważają, że była to wysoko zapinana suknia letnia, z długimi rękawami. Najbardziej sensowna wydaje się jednak kolejna teoria - że była to jednoczęściowa suknia letnia, bez rękawów,  albo z rękawami krótkimi lub długimi. Komplet z letnikiem mógł być uzupełniany przez płaszczyk.

Wiek XVII to barok, więc styl, który zaprzecza prostocie. Przepych objawiał się w kroju oraz zdobnictwie. W Polsce coraz modniejsze były, wychodzące z mody na zachodzie, suknie ze złotogłowiu, oparte na fotugale, z gładką spódnicą i stanikiem, zdobione złotymi lub srebrnymi pasamonami (rodzaj pasmanterii) i koronkami. Przez pierwszą połowę wieku XVII wciąż w modzie było obszywanie garderoby ciężkimi klejnotami oraz pasmanteriami. Ważniejsze zmiany datuje się dopiero na lata sześćdziesiąte XVII wieku. Weszły wtedy w modę głębokie dekolty, przy sztywnych stanikach i długie treny z tyłu sukni oraz lekkie tkaniny, jak indyjskie atłasy, mora francuskie i tabin.

Przez cały XVIII wiek modne były stroje kobiece w stylu francuskim, a później angielskim. W Polsce nakładało się na nie zachowanie motywów typowych dla mody polskiej. Przykład francuskiej sukni można zobaczyć na obrazie Jeana-Baptiste Perronneau (1715 - 1783), zatytułowanym Madame de Sorguainville (1749 rok).

Najzamożniejsze kobiety zakładały pod spódnicę rogówkę, czyli rodzaj stelaża, rozszerzającego dołem spódnice. We Francji taki rodzaj usztywnienia nazywano panier. Składała się ona ze sztywnej taftowanej spódnicy płóciennej, z trzema rzędami wszytych w nią fiszbinowych obręczy. Największa w połowie łydki, następna na wysokości kolan, a najmniejsza na biodrach. Na początku rogówka miała kształt małego koła, od lat pięćdziesiątych spłaszczano ją w elipsę.

W latach osiemdziesiątych XVIII wieku z mody wyszły rogówki, sylwetka kobieca stawała się bardziej naturalna, a tył sukni przedłużano trenem.

Jedną z ciekawych odmian sukni była lewitka - zdobiony płaszczyk z lekkiej tkaniny na podszewce z tafty. Suknia ta nie była odcinana w pasie, miała okazały, rozłożysty tren i jej poły nie schodziły się z przodu. Spódnica pod lewitką była zdobiona tylko z przodu, w części widocznej.

TAGI: szlachta moda

Podobne wypracowania do Strój kobiecy - od XVI do XVIII wieku - omówienie