Na stronie używamy cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystywanie. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.
unikalne i sprawdzone wypracowania

Francesco Petrarca „Sonety do Laury” - sonet 267. – interpretacja i analiza utowru

Utwór należy do drugiej części cyklu sonetów Petrarki – „Wierszy ku czci Laury umarłej”. W tetrastychach obecny jest układ rymów krzyżowych abab, natomiast w tercynach układ cdc. Sonet jest apostrofą do przymiotów zmarłej kobiety.

Podmiot liryczny w pierwszym tetrastychu swe wypowiedzi kierowane do oczu, ciała, mowy Laury formułuje w wykrzyknienia i za pomocą epitetów określa swój do nich stosunek. Obok pochwały kierowanej do oczu umiłowanej, pojawia się ładunek żalu, że zasnęła snem wiecznym. Dla „ja” lirycznego jej osoba była tak wspaniała, że nawet jego natchniona uczuciem poezja jest zbyt marna, by to ukazać. Słowa, które wypowiadała były w stanie dokonać cudownej przemiany ludzi, którzy przy niej stawali się lepsi, doskonalsi, mężniejsi. Podmiot idealizuje tę, którą kochał.

W kolejnej strofie przeplatają się wersy mówiące o walorach Laury, ujęte w epitety, i o emocjach, jakie wywołało w podmiocie jej odejście. Jej usta, które kusiły pięknem uśmiechu, były zdolne do odtrącania mężczyzny, ale i flirtów czy zgadzania się na bliskość. Myśl o tym wywołuje w „ja” lirycznym poczucie tak wielkiej straty, że nie widzi on dalszego sensu w życiu i tylko podążenie za nią w śmierci mogłoby wybawić go od katuszy. Jej duszę określa jako królewską, ponadprzeciętną, doskonałą, która jednak zbyt szybko opuściła życie na ziemi i zasiliła szeregi niebieskie.

W pierwszej tercynie podmiot wyjawia, że to właśnie te wszystkie szczegóły budujące osobę ukochanej sprawiają, że nie potrafi uwolnić się nadal od palącego uczucia miłości. Ma on poczucie, że tylko dzięki nim mógł funkcjonować, żyć i że cały należał do niej. Jedyne cierpienie jakie jest  w stanie  odczuwać, to tęsknota za nią i ból, że go opuściła. Nazywa śmierć chciwą, ponieważ w swej żądzy odebrała mu jego Laurę.
 
Ostatnia zwrotka przywołuje moment, kiedy spotkał się z ukochaną, a spotkanie to dało mu nadzieję na przyszłość i żegnając się z nią, serce miał wypełnione samymi pozytywnymi uczuciami, odczuwał wielką radość. Ale wtedy Laura była jeszcze żywa, nie zdawał sobie sprawy, że widzi ją po raz ostatni. To, co obiecała mu wtedy kobieta, a co pozwoliło mu widzieć przyszłość w jasnych barwach, dziś już się nie spełni. W pięknej metaforze kończącej sonet słychać wielki żal i utraconą nadzieję, ponieważ to, co miało nastąpić, zniweczyła śmierć. 

Podobne wypracowania do Francesco Petrarca „Sonety do Laury” - sonet 267. – interpretacja i analiza utowru