Na stronie używamy cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystywanie. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.
unikalne i sprawdzone wypracowania

Rewolucja społeczna w opinii Zygmunta Krasińskiego - „Nie-Boska komedia”

W dramacie romantycznym „Nie-Boska komedia” Zygmunt Krasiński podejmuje rozważania nad wieloma aspektami życia - zastanawia się m.in. nad poezją, sytuacją społeczną oraz sensem rewolucji.

„Jest to dramat rzeczy wieku naszego, walka w nim dwóch pryncypiów: arystokracji i demokracji”- tak Krasiński pisze o krwawych przemianach świata, które powoli niszczą ludzkość. Poeta porównuje ziemię do piekła stworzonego samym sobie przez ludzi. Krytykuje postawę rewolucjonistów i otwarcie opowiada się za obozem arystokracji, którym przewodzi hrabia Henryk. Jednocześnie zwraca uwagę na błędy popełniane przez arystokratów: prześladowanie poddanych, pychę, egoizm oraz brak postawy patriotycznej. Z wypowiedzi członków obozu arystokratów wynika, że są oni bierni, boją się podjąć jakiekolwiek działanie, są tchórzami. Krasiński sam był arystokratą i z doświadczenia znał Rewolucję Francuską, stąd świadomie konfrontuje ze sobą dwa światy, rządzących i uciskanych, arystokracji i ludu pracy.

Nadchodzą czasy walki klas. Do obozu arystokracji należą ludzie bogaci, dobrze urodzeni, burżuazja, szlachta, biskupi i kardynałowie. Na czele z hrabią Henrykiem bronią chrześcijaństwa oraz zasad życia politycznego i społecznego: „Teraz przysięgnijcie wszyscy, że chcecie bronić wiary i czci przodków waszych”. Natomiast obóz rewolucjonistów przywołuje na myśl piekielną otchłań Dantego. Są tam chłopi, przechrzty, lokaje, służba, rzemieślnicy, kobiety wyznające wolną miłość, bluźniercy palący krzyże oraz zabójcy królów. Są oni żądni zemsty na ludziach z wyższych klas: „Panom tyranom śmierć- nam biednym, głodnym, nam strudzonym jeść, spać i pić”. Hrabia poznaje obóz przeciwników, zakradając się tam w przebraniu. Rewolucjoniści bluźnią przeciw prawdziwej postawie katolickiej, odprawiają nowe, szatańskie obrzędy jak taniec wokół drzewa mądrości. Ich jedynym celem jest walka z arystokracją. Z godziną śmierci ostatniego członka wyższej klasy tracą plan na życie. Wśród członków obozu nędzarzy i biedaków jeden mężczyzna wyróżnia się z tłumu - Pankracy jako jedyny ma wizję na przyszłość, jest wykształcony i posiada ogromny zasób wiedzy.

Spotkanie dwóch wodzów, Pankracego oraz hrabiego Henryka należy do najważniejszych scen dramatu. Przywódcy wymieniają się swoimi poglądami. Hrabia broni arystokracji twierdząc, że gdyby nie jej działania, ludzie z nizin społecznych nie mieliby pracy, domów, jedzenia ani opieki zdrowotnej. Jedyny możliwy los jaki by ich czekał to „rozpusta, zło i krew”. Arystokracja jest według niego spadkobiercą chwały i cnót boskich. Hrabia stara się doprowadzić do zaprzestania działań rewolucjonistów, jednak z każdym kolejnym słowem dostrzega coraz większą przepaść pomiędzy nim a Pankracym, obwiniającym za całe zło, które spotkało rewolucjonistów arystokrację. Przywódcy nie dochodzą do kompromisu. Oboje są świadomi, że jedynym rozwiązaniem obecnej sytuacji jest bitwa w Okopach Świętej Trójcy. Jednak mimo braku porozumienia, hrabia szanował i chciał ocalić Pankracego.

W ostatecznym rozrachunku szlachta poniosła klęskę. Jedyną osobą z obozu arystokracji, która walczyła do końca był hrabia Henryk. Krasiński potępia bierną postawę reszty, jej tchórzostwo, brak woli walki. Przerażeni bogacze, gotowi byli poddać się i przekazać wygraną rewolucjonistom, byleby przeżyć. Znaczenie arystokratów dla historii kończy się, ponieważ w chwili otwartej walki porzucili wszelkie wyznawane wcześniej wartości.

Rewolucja w „Nie-Boskiej komedii” ma wymiar apokaliptyczny. Okopy Świętej Trójcy zostały ocalone jedynie dzięki odwadze i szlachetności Męża. Hrabia był człowiekiem stanowczym, urodzonym, by dowodzić. Zachód słońca utożsamiał ze swoją śmiercią. Dzięki temu, że nie poddał się, walczył do końca, a nawet dzięki swojej śmierci (rzucił się w przepaść) - przeżył wewnętrzny tryumf.

Pankracy na wieść o śmierci jedynego mężnego członka obozu arystokracji oddał mu szacunek jako temu, który nie splamił swego honoru i do końca był oddany wyznawanym wartościom. Pankracy zwyciężył bitwę, jednak w ostatecznym rozrachunku został pokonany. Mężczyźnie objawił się Bóg, który przyszedł zwyciężyć zło rozpowszechnione przez rewolucjonistów. Wypowiada do Pankracego słowa: „Galilejczyku, zwyciężyłeś!”, a następnie odbiera mu życie.

Krasiński w „Nie-Boskiej komedii” odwołuje się do prowidencjalistycznej wizji historii ludzkości. Losami rewolucjonistów oraz arystokracji kierował Bóg. Kiedy nadszedł odpowiedni moment, Stwórca zaingerował, zaprowadzając ład i porządek.

Rewolucja społeczna przedstawiona w dramacie Krasińskiego jest groteskowa oraz karykaturalna. Poeta przedstawia rewolucjonistów jako ludzi brutalnych i bezmyślnych: „Nam jedno, czy bydło, czy panów rżnąć”. W sposób ironiczny obnaża wszelkie słabości i wady członków obu obozów. Krytykuje i potępia nienawiść między klasami. Rewolucja w jego oczach jest drogą do zagłady całego świata.

Podobne wypracowania do Rewolucja społeczna w opinii Zygmunta Krasińskiego - „Nie-Boska komedia”