Na stronie używamy cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystywanie. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.
unikalne i sprawdzone wypracowania

Tadeusz Różewicz „Ocalony” - Niepokoje moralne człowieka, który przeżył wojnę. Opracowanie

Druga wojna światowa zakończyła pewną epokę, była kataklizmem na niespotykaną dotąd skalę. Setki tysięcy ofiar, masowe mordy w obozach zagłady, wszystko to odcisnęło piętno nie tylko na krajach Europy. Wojna okazała się egzaminem, z którego cała ludzkość otrzymała bardzo niepochlebne świadectwo. Kiedy ustały już działania militarne, kiedy podpisano traktaty pokojowe nadszedł czas na refleksję na temat tego, co się wydarzyło.

Głosem w tej dyskusji jest wiersz Tadeusza Różewicza „Ocalony”. Utwór stanowi wyznanie człowieka, który doświadczył dramatu wojny. Był świadkiem strasznych wydarzeń, wspomina: „widziałem: / furgony porąbanych ludzi / którzy nie zostaną zbawieni”. Patrzył na śmierć i można przypuszczać, że sam też ją zadawał. Zmuszały go do tego okoliczności, ale walka na frontach drugiej wojny nie przypominała heroicznych zmagań bohaterów Iliady. Dlatego podmiot liryczny nie czuje dumy z tego, że był żołnierzem, a jedynie wstyd, że uczestniczył w tych okropnych zdarzeniach i że przeżył. Poczucie winy wśród tych, którzy ocaleli często pojawia się w literaturze powojennej. Śmierć była stale obecna, ci, którzy polegli, zasłużyli sobie na pamięć i uznanie, polegli w walce z wrogiem, oddali życie za ojczyznę. Ci, którzy ocaleli, nie mogą czerpać z tego faktu radości. Także podmiot liryczny „Ocalonego” przepełniony jest goryczą, ma świadomość, że ocalał jedynie w sensie biologicznym, przeżył, ale jego osobowość, wartości, w które wierzył, jego system moralny, wszystko to legło w gruzach: „To są nazwy puste i jednoznaczne:/ człowiek i zwierzę/miłość i nienawiść/ wróg i przyjaciel/ (...) Pojęcia są tylko wyrazami:/ cnota i występek / prawda i kłamstwo / piękno i brzydota / męstwo i tchórzostwo/ ciemność i światło”. W tych słowach widać zagubienie. Pojęcia, za którymi kiedyś stały prawdziwe wartości, teraz są puste, nie niosą ze sobą żadnego znaczenia.

Takie rozbicie osobowości człowieka, któremu ciąży doświadczenie wojny, ukazał Różewicz między innymi w „Kartotece”. Bohater dramatu nie widzi przed sobą żadnego celu, najbardziej pragnie leżeć w łóżku, pozostawać zupełnie bierny. Z trudem przychodzi mu nawet prowadzenie rozmowy, ponieważ nie ma ochoty w nic się angażować. Nie ma przyszłości, a jego przeszłość jest tak traumatyczna, że woli do niej nie wracać, żyje więc chwilą teraźniejszą. Jednak podmiot liryczny z wiersza „Ocalony” nie pozostaje zupełnie bierny, tli się w nim pragnienie, by jednak przywrócić dawny porządek rzeczy, by stać się człowiekiem, jakim był przed wojną, odzyskać dawną niewinność. Dlatego szuka mistrza: „niech przywróci mi wzrok słuch i mowę / niech jeszcze raz nazwie rzeczy i pojęcia / niech oddzieli światło od ciemności”. Metaforyka zaczerpnięta z Księgi Rodzaju nie jest tu przypadkowa. Ocalony sam nie jest w stanie odnaleźć w świecie prawdziwych wartości, sam jest bezradny, nie potrafi dostrzec granicy między dobrem a złem, to zadanie, któremu mógłby podołać jedynie Stwórca, który posiada moc oddzielania światła od ciemności.

Różewicz ukazuje zagubienie moralne człowieka, który ocalał z rzezi, czyli przetrwał wydarzenia drugiej wojny. W wierszu „Ocalony” posługuje się liryką wyznania, pisząc w pierwszej osobie, ale podobnie jak w innych jego utworach, można tu odczytać głos pokolenia. Los tych, którzy przeżyli, był podobny. Poeta pisał o tym między innymi w wierszu „Zostawcie nas”, który stanowił wyraźny manifest pokolenia: „zapomnijcie o nas/ o naszym pokoleniu/ żyjcie jak ludzie”. Dramat wojny miał niszczący wpływ na wszystkich, którzy go doświadczyli, dlatego poeta chce przed nim ocalić przyszłe pokolenia.

Podobne wypracowania do Tadeusz Różewicz „Ocalony” - Niepokoje moralne człowieka, który przeżył wojnę. Opracowanie