Na stronie używamy cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystywanie. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.
unikalne i sprawdzone wypracowania

Jesień Ludów - Rumunia

Aby w pełni zrozumieć wydarzenia z 1989 roku w Rumunii należy najpierw stwierdzić, że system komunistyczny, akurat w tym kraju miał charakter niezwykle opresyjny. Rumuni borykali się z znacznie większymi problemami natury zarówno społecznej, jak i gospodarczej. Władza natomiast pozostawała niezachwiana. Nicolae Ceausescu objął swój urząd w roku 1967 i pełnił go aż do Jesieni Ludów. O fundamentalizmie ideologicznym dyktatora świadczyć może fakt, że to on, po wyborach w Polsce wysunął propozycję „pomocy dla zagrożonego socjalizmu w Polsce”.

Na dobre zamieszki w Rumunii rozpoczęły się w połowie grudnia. Wtedy to wobec decyzji władz o zatrzymaniu Laszko Toekesa, symbolu oporu, zawiązała się masowa demonstracja ludności w Timisoarze. Zirytowany dyktator zarządził zdecydowane rozprawienie się z manifestacją. Walki, jakie obyły się 17 grudnia pochłonęły wręcz szokującą liczbę ofiar – ponad 1000 osób zginęło. Ta niebywała brutalność wyzwoliła protesty w całym kraju.

21 grudnia sytuacja dyktatora była już fatalna. Nie udało mu się pozyskać poparcia społecznego, a do zamieszek dochodziło już na ulicach Bukaresztu. Demonstrantom udało się opanować gmach Komitetu Centralnego co bardzo osłabiało wpływ dyktatora na zamieszki. Ostatecznie, będąc świadomym zbliżającej się porażki uciekł on 22 grudnia z miasta helikopterem. Był to moment przełomowy. Po stronie narodu opowiedziała się wówczas armia. Władze w państwie objął Front Ocalenia Narodowego Iona Iliescu (zdominowany z resztą przez byłych komunistów).

Niedługo później Ceausescu został schwytany przez policję, która przekazała go wojsku. Niemal natychmiast został on, wraz z małżonką, osądzony w tajnym procesie i skazany na karę śmierci przez rozstrzelanie. Egzekucji dokonano 25 grudnia.

Pomimo śmierci dyktatora jeszcze przez kilka kolejnych dni dochodziło do walk między ludnością a oddziałami Securitate, które pozostawały wierne obalanemu reżimowi.

Komuniści z FON-u, aby oddalić od siebie zarzuty o popieranie monopartyjności zdecydowali o wydaniu dekretu zatwierdzającego możliwość rejestracji działalność partyjnej. Na scenie politycznej pojawił się Narodowo-Chłopska Partia Chrześcijańsko-Demokratyczna oraz Narodowa Partia Liberalna. Choć demokratyzacja była już realna, nadal sytuacja w Rumunii nie była stabilna. Rozgorzały bowiem konflikty narodowościowe. Do krwawych starć, głównie w Siedmiogrodzie, doszło w drugiej połowie marca 1990 roku.

Taktyka pozorowania demokratyzacji, jaką stosowała partia rządząca przyniosła skutek. W maju na urząd prezydenta wybrany został Iliescu, a większość w Senacie i Izbie Deputowanych przypadła kandydatom FON-u.

Po utrwaleniu władzy w demokratycznych wyborach partia zdecydowała się na kroki bardzo śmiałe, przywołujące skojarzenia z czasami dyktatorskimi. 13 i 14 czerwca brutalnie spacyfikowano demonstracje, które pojawiły się w centrum Bukaresztu.

Droga Rumunii do pełnej demokracji była niezwykle kręta.

Podobne wypracowania do Jesień Ludów - Rumunia