Na stronie używamy cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystywanie. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.
unikalne i sprawdzone wypracowania

William Szekspir „Hamlet”  - problematyka życia i śmierci w dramacie

Problem śmierci w „Hamlecie” ujęty jest na dwóch płaszczyznach - z jednej strony wydarzenia obfitują w śmierć i zbrodnię, z drugiej - refleksje Hamleta zawarte w monologach rozważają jej naturę. Dzięki temu dramat Szekspira nie jest prostą opowieścią o walce o władzę i o zemście, ale psychologicznym studium o życiu i śmierci.

Jeśli idzie o plan wydarzeń, śmierć pojawia się w nim od początku utworu i zbiera obfite żniwo w zakończeniu dramatu. Konflikt tragiczny zawiązuje się w chwili, gdy Hamlet poznaje prawdę o śmierci ojca. Okazuje się, że król padł ofiarą morderstwa. Jego duch żąda pomszczenia. Oczywiście za śmierć ojca zemsty musi dokonać syn. Przypomnijmy, że akcja toczy się w XI wieku, obowiązuje wtedy średniowieczny kodeks honorowy. Za pozbawienie życia obowiązuje kara... utraty życia. Zamordowanie króla jest świętokradztwem, podniesienie ręki na Bożego pomazańca - to coś więcej niż zwykłe morderstwo. Ta zbrodnia jest tym bardziej ohydna, że dokonał jej brat króla. Dodatkowo pamięć króla zostaje pokalana poprzez małżeństwo wdowy z zabójcą.

Mamy więc do czynienia z wyjątkowo ohydną zbrodnią, podstępnym mordem. Hamlet musi dokonać zemsty, by ocalić honor swój, swojej rodziny, ale też całej Danii. Zabójstwo króla ma znaczenie dla całego kraju i jego przyszłych losów.

Dla Hamleta jednak zbrodnia zawsze pozostaje zbrodnią, wzbrania się przed zabójstwem, nawet jeśli z punktu widzenia ówczesnej moralności jest ono jak najbardziej właściwe. Filozofia Hamleta nie pasuje do jego czasów. Jest zbyt subtelna i zupełnie areligijna. Zastanawiając się nad naturą życia i śmierci, Hamlet gotów jest uznać, że śmierć jest raczej wybawieniem z więzienia życia doczesnego niż karą za popełnione zbrodnie. Jego słynny monolog, w którym rozważa, czy wato żyć na tym świecie, rozpoczyna się od słów: „Być albo nie być, oto jest pytanie”. W tym monologu zawarta jest główna myśl dotycząca śmierci.

Hamlet jest rozgoryczony, znalazł się w sytuacji, która go przerasta - stracił ojca z rąk stryja, stanął przed koniecznością pomszczenia tej śmierci. Osamotniony i zrezygnowany dostrzega wyłącznie ciemne strony ludzkiego życia. Uważa, że życie to pasmo nieustannych udręk. Ludzie nieustannie wyrządzają sobie krzywdy, dopuszczają się zbrodni, zdrad. Walczą ze sobą o ziemie, wpływy, władzę, pieniądze. Świat jest miejscem kaźni, a nie radości. A jednak ludzie trzymają się swego nędznego życia kurczowo. Boją się je utracić, choć nie daje im ono szczęścia.

W samotności Hamlet zastanawia się, dlaczego tak się dzieje. Skoro życie jest tak złe, dlaczego nie przerwać go jednym cięciem noża? Przecież śmierć niesie koniec wszystkich udręk, poniżeń, cierpień. Ale czy na pewno? Hamlet dochodzi do przekonania, że to właśnie tajemniczość śmierci budzi w ludziach największy lęk. Nikt z umarłych nie powrócił na ziemię, by dać świadectwo życia po śmierci. Warto zwrócić uwagę, że fakt pojawienia się ducha ojca, choć w dramacie niepodważany, tu nie stanowi żadnego dowodu. Nikt naprawdę nie wie, co go czeka po drugiej stronie. Ta niepewność jest straszniejsza niż wszelkie okrucieństwa tego świata, które są przynajmniej znane.

W tych rozważaniach Hamleta nigdzie nie pojawia się myśl o grzechu. Nie ma tu śladu średniowiecznej eschatologii. Jest czysto ludzka filozofia śmierci. A jednak stosunek Hamleta do życia jest pełen szacunku. Morderstwo jest dla niego złem, nawet w imię słusznej idei zemsty. Nim dopełni swego dzieła, Hamlet wiele razy się waha. Słowa ducha ojca mu nie wystarczają, pragnie dowodu w postaci przyznania się do winy. Dopiero kiedy jest pewien winy stryja, podejmuje ostateczną decyzję. Ale nawet wtedy, kiedy jest już niemal zdecydowany, odstępuje od stryja, widząc go oddającego się modlitwie. Obawia się, że zbrodniarz zamordowany w godzinie modlitwy, może trafić do nieba, a więc zemsta nie byłaby żadną karą:

„I jaż bym się zemścił,/ Gdybym go zabił teraz, kiedy skruchą/ Oczyszcza duszę, przygotowanego,/ Opatrzonego w podróż tego świata?/ Nie. Czekaj, mieczu, sposobniejszej pory./ Kiedy pijany będzie, we śnie, w gniewie/ Albo wśród uciech kazirodnych; kiedy grać lub kląć będzie, lub co bądź innego/ Czynić, co wcale nie pachnie zbawieniem;/ Wtedy go ugodź...”.

Hamlet, dla którego życie nie przedstawia wielkiej wartości, który jest nim rozczarowany, pogardza też zbrodnią. Dokonuje jej, bo tego wymaga od niego honor. Dokonuje zemsty, jednak sam ponosi przy tym śmierć.

Podobne wypracowania do William Szekspir „Hamlet”  - problematyka życia i śmierci w dramacie