Spotkanie z kosmitą - opowiadanie
JUŻ 9902 WYPRACOWANIA W BAZIE!
- 4914 wypracowanie - Język polski
- 1594 wypracowanie - WOS
- 2021 wypracowanie - Historia
- 787 wypracowanie - Religia
- 528 wypracowanie - Język angielski
- 58 wypracowanie - Język niemiecki
Nie od razu zorientowałam się, że mam do czynienia z przybyszem z innej planety, na pozór wyglądał zupełnie zwyczajnie, choć patrzył na mnie tak, jakby doskonale wiedział, co do niego mówię. Pewnie dlatego specjalnie się nie zdziwiłam, kiedy odezwał się ludzkim głosem. Ogromny kocur wygrzewający się pod naszymi oknami, raczył zareagować na moją obecność. Widywałam go od kilku miesięcy, nie wiadomo skąd się wziął. Zdawałoby się zwykły kot przybłęda. Przynajmniej do chwili, kiedy się pierwszy raz odezwał.
Nazwałam go Mruczkiem, bo tak się na Ziemi najczęściej określa koty, a jego prawdziwe imię było zupełnie nie do powtórzenia w ludzkim języku. Przez wiele miesięcy siadywał pod naszym oknem, słuchając rozmów, jakie prowadziliśmy, nieświadomi tego milczącego świadka. Uczył się naszego języka i zwyczajów, a jednocześnie z lubością wygrzewał się na słońcu. Nie zamierzał zdradzać, że nie jest zwykłym kotem, bo obawiał się naszej reakcji, a także tego, że nie będziemy się zachowywać naturalnie i nie dowie się prawdy o naszej planecie, a to było jego głównym celem pobytu na Ziemi. Jednak nasze zachowanie okazało się tak dziwaczne, że obawiał się, że nigdy go nie pojmie, jeśli nie zapyta o jego przyczyny.
Dlatego wykorzystał kiedyś chwilę, że sama siedziałam na huśtawce w ogrodzie i przyglądałam mu się z ciekawością. Zagadnął mnie wtedy, pytając, dlaczego się bujam w cieniu drzewa, zamiast leżeć na słońcu. Zupełnie nie mógł zrozumieć, dlaczego ludzie ciągle się ruszają. Tylko w nocy leżą w miarę spokojnie, a tak to ciągle się przemieszczają, chodzą, jeżdżą samochodami, kręcą się po domu, albo huśtają na huśtawkach. Okazało się, że na jego planecie, która również ma bardzo trudną do wymówienia nazwę, ale zaczyna się od słowa Nakaraba, mieszkańcy zajmują się głównie myśleniem. Całe dnie spędzają bez ruchu, rozważając różne kwestie, dopiero kiedy jest to absolutnie konieczne, ruszają się, by coś zrobić. Ale zawsze długo się zastanawiają, czy jest to faktycznie niezbędne i nieuniknione.
Wyjaśniłam mu, że możemy jednocześnie myśleć i się poruszać, choć nie wiem, dlaczego tak trudno nam, zwłaszcza dzieciom, pozostawać w jednym miejscu przez dłuższy czas. Byłam bardzo ciekawa, jak wygląda życie na planecie Nakaraba, ale to on rozpoczął rozmowę, żeby poznać nasze zwyczaje, nie mogłam więc nieustannie zadawać pytań, musiałam też sporo mu opowiedzieć o naszym życiu. Dowiedziałam się jednak, że jego planeta cała jest z wody, on także jest wodnym stworzeniem pozbawionym właściwie kształtu, a jego postać kota to tylko maska przybrana na użytek wizyty na ziemi. Dzięki intensywnemu wysiłkowi umysłowemu mieszkańcy Nakaraba są w stanie przybierać dowolne kształty i przemieszczać się po kosmosie. Ziemia jest czwartą planetą, na którą przybył i, jak twierdził, najdziwniejszą. Poza naszą ruchliwością dziwiło go, że ciągle coś mówimy. Kiedy dwoje ludzi się spotka, prawie cały czas rozmawiają, a kiedy zostajemy sami, włączamy radio i telewizję. Mimo iż Mruczek wydał mi się bardzo mądry, zupełnie nie potrafił zrozumieć, czym jest muzyka. I ze wstydem muszę przyznać, że ja też nie umiałam mu tego wyjaśnić. No bo jak opowiedzieć komuś, kto niemal całe życie spędził w wodzie, czym jest dla ludzi muzyka i na czym polega przyjemność jej słuchania. Mruczek myślał, że to jeszcze jeden język, jakim posługują się ludzie, ale zupełnie nie potrafił się go nauczyć. Widziałam, że nawet się ucieszył, kiedy mu wyjaśniłam, że muzyka nie składa się ze słów i że nie da się jej przełożyć na żaden język.
Niestety nie zdołałam się dowiedzieć zbyt wielu rzeczy na temat dziwnej wodnej planety, ponieważ Mruczek zmęczył się rozmową i powiedział, że musi pomyśleć. Ponieważ niedługo potem wrócili rodzice, musiałam go zostawić, wygrzewającego się na słońcu. Niestety więcej już go nie spotkałam. Być może poszedł pod jakieś inne okno dowiedzieć się czegoś o innych ludziach. W każdym razie na koniec rozmowy powiedział mi, że jeśli tak bardzo chcę poznać jego planetę, powinnam spokojnie usiąść, mocno się skupić i zastanowić, jak też może ona wyglądać.
Podobne wypracowania do Spotkanie z kosmitą - opowiadanie
- Humanizm i klasycyzm w poezji Staffa
- Utopia, utopia w literaturze - wyjaśnij pojęcie i rozwiń temat w odwołaniu do wybranych utworów literackich
- Idealna rodzina w literaturze - ukazanie idealnego modelu rosyjskiej rodziny w odniesieniu do powieści „Wojna i pokój” Lwa Tołstoja
- Brzydkie kaczątko - streszczenie baśni
- Antoni Malczewski „Maria” - streszczenie skrótowe
- Bolesław Prus „Katarynka” - charakterystyka niewidomej dziewczynki z „Katarynki”
- Antyk a renesans - porównanie, opracowanie
- Antoine de Saint-Exupéry - biografia, życiorys
- Bóg okazuje potęgę – przejście Izraelitów przez Morze Czerwone
- Jan Andrzej Morsztyn „Niestatek” („Oczy są ogień...”) - interpretacja i analiza wiersza
- Friedrich Schiller - biografia, życiorys
- Adam Mickiewicz „Sonety Krymskie” - „Pielgrzym” - interpretacja i analiza sonetu
- Zygmunt Krasiński „Nie-Boska komedia” - charakterystyka Orcia
- William Szekspir „Hamlet” - charakterystyka Ofelii
- Jarosław Iwaszkiewicz „Ikar” - interpretacja, opracowanie opowiadania
- Jan Twardowski „Samotność” - interpretacja i analiza wiersza
- Konrad Wallenrod jako bohater tragiczny - charakterystyka
- Jerzy Duda-Gracz „Dwa pokolenia” - opis obrazu, interpretacja
- Pozytywizm - praca organiczna. Definicja pojęcia i jego wykorzystanie
- Stanisław Wyspiański „Wesele” - charakterystyka Poety