Na stronie używamy cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystywanie. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.
unikalne i sprawdzone wypracowania

Gabriela Zapolska „Moralność Pani Dulskiej” - kryzys moralności mieszczaństwa - kołtuneria i filisterstwo

Kołtuneria i filisterstwo to określenia na moralny upadek mieszczaństwa końca XIX i początku XX wieku. Zapolska zdaje się wołać za Cyceronem: „O tempora! O mores!”, przenosząc oburzenie z powodu rozluźnienia norm etycznych i postaw w czasy sobie współczesne. W dramacie „Moralność Pani Dulskiej” autorka wyraźnie ukazuje zepsucie społeczeństwa, które zaczyna się od środka, od podstawowej jednostki zbiorowości nie tylko mieszczańskiej, jaką jest rodzina.

Dla przybliżenia problemu Zapolska stworzyła postać niezapomnianą w literaturze polskiej i europejskim dramacie – Anielę Dulską. Dulska jest osobą wyznającą pewne zasady, które są nienaruszalne i święte. Walka z nimi to donkiszoteria, Aniela Dulska to osoba nieznosząca sprzeciwu. Skutki wprowadzania w życie jej wartości są widoczne: Hanka odchodzi z tysiącem koron w ręce i niechcianym dzieckiem Zbyszka, co Dulska kwituje: „Będzie można znów zacząć żyć po bożemu...”. Felicjan ogranicza życie do pracy urzędniczej i domu, nawet na spacery wychodzi w mieszkaniu, a kiedy chce zażyć odrobiny przyjemności i swobody, musi kraść i oszukiwać. Hesia w tajemnicy przed matką – dwulicowości uczy się od dzieciństwa – kokietuje studentów, marzy o nocach w kawiarniach, podsłuchuje i kolekcjonuje plotki, które odpowiednio wykorzystuje świetnie się przy tym bawiąc. Zbyszek zaś w buncie przeciw kołtunowi, którego nosi w sobie i dulszczyźnie, na którą jest skazany, przystaje do bohemy artystycznej i co rusz podejmuje próby demaskacji fałszu panującego w domu. Ostatecznie, jak matka, przechodzi nad przekupieniem Hanki do porządku dziennego, zadowolony z zatuszowania sprawy, która mogłaby go zniesławić i wywołać skandal.

Kołtun i filister najbardziej boi się skandalu. Myśl o publicznym rozgłoszeniu jego ciemnych uczynków i wywołanym nimi społecznemu zgorszeniu wpędza go w paraliżujący strach. Robi więc wszystko, aby zachować pozory ładu, harmonii, uczciwości i życzliwości. Z tego rodzi się pęknięcie (tzw. podwójna moralność), gdyż nie sposób żyć uczciwie publicznie i prywatnie. Sferę prywatną, wraz z całą przysługującą jej „niemoralnością”, czyni więc tabu – najważniejsze, aby sąsiedzi, znajomi i krewni widzieli poprawność stosunków, by poczuć wyższość wobec tych, którym „brudów” nie udaje się uprać tylko „w czterech ścianach”.

Kołtun i filister nie odczuwa potrzeby wybicia się ponad materialną warstwę egzystencji. Skupiony jest na gromadzeniu dóbr, co jak w przypadku Dulskiej prowadzi do skąpstwa i całkowitej stagnacji myśli. Z jednej strony zdziwienie budzi wydawanie pieniędzy na czasopisma, teatr, dzieła sztuki, wystawne kolacje dla znajomych czy bywanie w towarzystwie. Z drugiej zaś, wszystko jest dopuszczalne i „moralne”, o ile dzieje się w ukryciu, po cichu i za odpowiednią cenę. Dobrym przykładem jest stosunek Dulskiej do kokoty, która przyjmuje u siebie mężczyzn, ale regularnie płaci czynsz, oraz wypowiedzenie mieszkania młodej kobiecie, która zwróciła krytyczne oczy społeczeństwa na kamienicę popełniając samobójstwo w skąpym odzieniu, które zgorszyło gapiów przy przenoszeniu jej do karetki.

Kołtuneria i filisterstwo zrodziło się z wygody, jaką daje przestrzeganie konwenansów i schematów zachowań społecznych przy całkowitym wyłączeniu myślenia, które mogłoby zaburzyć spokój i grę pozorów. W nich autorka upatruje upadek moralny mieszczan. Warstwa ta zamiast posuwać się naprzód i wraz z sobą pociągać społeczeństwo ku rozwojowi, zastygła w miejscu. Wyrzekła się jakiegokolwiek postępu na rzecz dostatniego życia, pełnego wygód i przyjemności, przy jednoczesnej zgodzie na obłudę, zakłamanie i intelektualną miałkość codzienności.

Podobne wypracowania do Gabriela Zapolska „Moralność Pani Dulskiej” - kryzys moralności mieszczaństwa - kołtuneria i filisterstwo