Na stronie używamy cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystywanie. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.
unikalne i sprawdzone wypracowania

Symbolika nazw osobowych w „Czarodziejskiej górze” T. Mann

„Czarodziejska góra” Tomasza Manna to jedna z najważniejszych powieści niemieckich ubiegłego wieku. Mann wydał ją w 1924 roku. Akcja książki toczy się przed I wojną światową i opowiada o  losach Hansa Castorpa, młodego Niemca, który przyjeżdża na wypoczynek do sanatorium w szwajcarskim Davos. Mężczyzna, mimo młodego wieku, choruje na płuca, dlatego planowany na trzy tygodnie kuracja znacznie się przedłuża - Castorp spędza w sanatorium aż siedem lat. Pobyt w placówce to tak naprawdę okres dojrzewania młodego człowieka, kształtowania jego charakteru, a to dzięki napotkanym tam ludziom. Każdy z nich reprezentuje określone poglądy, czego odpowiednikiem są ich nazwiska.

Symboliczne i znaczące jest również nazwisko głównego bohatera: Hans Castorp. Hans to bardzo pospolite imię w Niemczech, symbolizujące właściwie ogół mężczyzn, bohater o takim imieniu odpowiada tysiącom ludzi i może być każdym z nich. Castorp, to, jak pisze autor powieści, nazwisko głównie mieszkańców północnych, nizinnych obszarów Niemiec a na dodatek zawiera w sobie człon „tor”, co po niemiecku znaczy „głupiec”. Jest to nawiązanie do osobowości głównego bohatera - przybywa do sanatorium jako człowiek młody i nieukształtowany, wyjeżdża jako człowiek dojrzały. Kolejną kwestią jest podobieństwo nazwiska Castorp do Kastora, słynnego bliźniaka z mitologii greckiej i rzymskiej, którego bratem był Polluks. Po śmierci Zeus zamienił ich w gwiazdozbiór Bliźniąt. W „Czarodziejskiej górze” najbliższym towarzyszem, niemalże bliźniakiem Castorpa jest jego kuzyn Joachim Ziemssen. Marzy on o karierze wojskowej, co potwierdzać może jego imię i nazwisko - Joachim to popularne imię książąt z północnych Niemiec.
 
Dwóch ludzi, którzy próbują uzyskać wpływ na osobowość Castorpa to Lodovico Settembrini oraz jezuita Leon Naphta. Ten pierwszy jest Włochem i symbolizuje liberalizm i wartości Europy Zachodniej. Marzy o wyzwoleniu kontynentu i rewolucji, a jego nazwisko, kojarzone z nazwą miesiąca - września - ma związek z rewolucją wrześniową z połowy XIX wieku. Z kolei Naphta to symbol świata Wschodu, z pochodzenia Żyd, który został katolickim zakonnikiem. Leon to imię, jakie wybrał po swojej duchowej przemianie, w świecie chrześcijańskim kojarzone z papiestwem - kilku z nich nosiło właśnie takie imię. Podobnie ze wschodem, nie tylko ze względu na pochodzenie, związana jest Rosjanka Kławdia Chauchat. Kobieta ma azjatyckie rysy twarzy, symbolizuje miłość i żywioł. Settembrini ostrzega Hansa przed jej zwodniczym wpływem, dla Włocha Kławdia jest Azjatką, gwałtownie wdzierająca się na zachodnie salony, ucieleśniającą dążenia jej podobnych osób. Nazwisko nosi po swoim francuskim mężu i często nazywana jest kotką - od francuskiego „chat”.

Kolejną znaczącą postacią jest holenderski handlowiec Pieter Peeperkorn, zajmujący się sprzedażą przypraw. Jego nazwisko jest przekształceniem niemieckiego zwrotu „ziarnko pieprzu”. Od razu więc wiadomo, czym się zajmuje. Handlowiec towarzyszy pięknej Kławdii, jest człowiekiem bardzo zamożnym i umiejącym korzystać z życia. Mimo to nie jest szczęśliwy, a w finale powieści popełnia samobójstwo. Można więc powiedzieć, że niewielkie „ziarenko pieprzu”, jakie uwierało go przez całe życie, w końcu doprowadziło do tragedii.

Podobne wypracowania do Symbolika nazw osobowych w „Czarodziejskiej górze” T. Mann