Na stronie używamy cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystywanie. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.
unikalne i sprawdzone wypracowania

Juliusz Słowacki „Smutno mi, Boże” - czy „Smutno mi, Boże” jest typowym przykładem hymnu? Uzasadnij, odwołując się do przykładów

Tradycja pisania hymnów sięga czasów starożytnej Grecji. Wówczas to powstawały pierwsze pieśni pochwalne, przeznaczone do publicznego, zbiorowego wykonania. Uroczysty charakter utworu oraz podniosła tematyka wymagały poetyckiego języka i wysokiego stylu wypowiedzi. Te cechy pozostały niemal niezmienne, choć kolejne epoki tworzyły następne utwory, a tym samym modyfikowały cechy gatunkowe tradycyjnego hymnu.

Hymn, jako pieśń o charakterze pochwalnym, mógł mieć różną tematykę. W starożytności powstawały hymny na cześć bogów, ale opiewano też pewne idee oraz bohaterów i doniosłe wydarzenia. W epoce średniowiecza, kiedy w literaturze dominowała tematyka religijna, hymn stał się rodzajem modlitwy pochwalnej lub błagalnej. Znanym autorem średniowiecznych hymnów był św. Ambroży, autor między innymi znanego do dziś utworu „Te Deum Laudamus”. Podobnie pochwalny charakter miało dzieło Jana Kochanowskiego „Czego chcesz od nas, Panie”, z kolei błagalno-pochwalną wymowę miała najbardziej znana polska pieśń średniowieczna - „Bogurodzica”. Wszystkie te utwory łączy zbiorowy podmiot liryczny. „My” chóralnie głosi chwałę Bożą.

Na tym tle utwór Juliusza Słowackiego „Smutno mi, Boże” wyraźnie się wyróżnia. Nie jest modlitwą pochwalną ani błagalną. Wiersz romantycznego poety ma zdecydowanie osobisty charakter. Podmiot liryczny wyraża tylko swoje emocje i pragnienia. Zwraca się do Boga w intymny sposób, w chwili samotności i w ciszy wyznaje swoje uczucia: „Jak puste kłosy, z podniesioną głową/ Stoję rozkoszy próżen i dosytu.../ Dla obcych ludzi mam twarz jednakową,/ Ciszę błękitu./ Ale przed tobą głąb serca otworzę,/ Smutno mi, Boże!”. Taka liryka wyznania jest charakterystyczna dla romantyzmu, epoki, która wielbiła indywidualistów, nic więc dziwnego, że poeta posłużył się osobistym wyznaniem nawet w przypadku hymnu.

Liryka osobista w hymnie to novum wprowadzone przez literaturę romantyczną, natomiast forma wypowiedzi apostroficznej i religijny charakter dzieła w pełni wpisują się we wcześniejszą tradycję. Hymny chwalące Boga szczególnie popularne były w średniowieczu. Późniejsze epoki wzorem antyku sięgały też często do tematyki świeckiej. Przedmiotem uwielbienia, szczególnie w oświeceniu, czyniono ojczyznę. Przykładem jest osiemnastowieczny „Hymn do miłości Ojczyzny” Ignacego Krasickiego - utwór, który był hymnem dla Szkoły Rycerskiej, a później funkcjonował jako hymn narodowy. Słowacki w pewien sposób poświęca swój wiersz ojczyźnie, która jest przedmiotem jego uczuć, nie jest to jednak bynajmniej hymn ku czci kraju.

Przywołane tu utwory takie jak „Bogurodzica”, „Te Deum Laudamus”, czy „Hymn do miłości Ojczyzny” odpowiadają wymogom gatunku pod względem stylu. W całości utrzymane są w podniosłym i oficjalnym tonie. „Smutno mi, Boże” nie jest wierszem jednorodnym pod tym względem. W partiach poświęconych dziełu Boga poeta uderza w wysokie tony: „Dla mnie na zachodzie/ Rozlałeś tęczę blasków promienistą;/ Przede mną gasisz w lazurowéj wodzie/ Gwiazdę ognistą.../ Choć mi tak niebo ty złocisz i morze,/ Smutno mi, Boże!”. Ale w miejscach, w których mówi o swoich uczuciach, odkrywa zakamarki duszy, jego ton jest znacznie bardziej osobisty, a język prosty: „Jako na matki odejście się żali/ Mała dziecina, tak ja płaczu bliski,/ Patrząc na słońce, co mi rzuca z fali/ Ostatnie błyski.../ Choć wiem, że jutro błyśnie nowe zorze,/ Smutno mi, Boże!”.

Hymn, który wywodzi się z pieśni obrzędowych, od początku związany był z muzyką. Hymny śpiewano chóralnie a capella lub przy akompaniamencie. „Bogurodzica” wykonywana była podczas obrzędów koronacyjnych, a także przez rycerstwo, a „Te Deum Laudamus” śpiewano w kościołach i podczas uroczystości. Hymn Słowackiego nie jest przeznaczony do wykonywania jako pieśń, a już na pewno nie do chóralnego odśpiewania, ale tekst ma swoją melodię. Utwór podzielony jest na strofy, z których każda ma taki sam układ sylab w wersach i regularny rozkład rymów. Wrażenie melodyczności podkreśla szczególnie ostatni wers każdej strofy - słowa „Smutno mi, Boże!” są niczym refren w pieśni.

Romantyzm wprowadził do hymnu ton osobisty, kolejne epoki kształtowały ten gatunek według własnych programów. Młoda Polska na przykład rozszerzyła zakres tematyczny hymnu, używając go do wyrażania treści filozoficznych, szczególnie egzystencjalnych, czego przykładem są m.in. „Hymny” Jana Kasprowicza. Współcześnie hymn kojarzy się głównie z pieśnią o charakterze narodowym.

Podobne wypracowania do Juliusz Słowacki „Smutno mi, Boże” - czy „Smutno mi, Boże” jest typowym przykładem hymnu? Uzasadnij, odwołując się do przykładów