Na stronie używamy cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystywanie. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.
unikalne i sprawdzone wypracowania

Stanisław Barańczak „Garden Party”, Cyprian Kamil Norwid „Ostatni despotyzm” - interpretacja i analiza porównawcza

Biografie Cypriana Kamila Norwida oraz Stanisława Barańczaka łączy opuszczenie Polski i dłuższe przebywanie poza jej granicami. Pierwszy z poetów odbył podróż po Europie – taka wyprawa była niemal obowiązkiem każdego romantycznego twórcy; powrót do Polski ze Stanów Zjednoczonych drugiego okazał się niemożliwy w związku z wprowadzeniem stanu wojennego w grudniu 1981 roku. Doświadczenia emigracyjne twórców wykształciły ich spojrzenia na ojczyznę.

W utworach Stanisława Barańczaka, najwybitniejszego przedstawiciela pokolenia „Nowej Fali”, zostają ukazane paradoksy życia w peerelowskiej Polsce. Jednocześnie poeta pisze o poważnych problemach, takich jak kłopotliwa cenzura czy demonstracje i strajki robotnicze w marcu ’68 oraz grudniu ’70. W wierszu „Garden party” kreuje sylwetki ówczesnych Polaków. Już sam tytuł wyśmiewa popularne do czasów współczesnych, a szczególnie silne w latach osiemdziesiątych XX-tego wieku tendencje do zapożyczania zwrotów obcojęzycznych, pochodzących przede wszystkim z języka angielskiego. Słówka angielskie pojawiają się ponadto w tekście, wtrącone mimochodem obok polskich zwrotów: proszę, tu krakersy, potato chips, sałatka. Bohater liryczny wiersza przebywa na emigracji. Mająca miejsce w Ameryce rozmowa dotyczy sytuacji społeczno-politycznej Polski.

Barańczak, pod pretekstem niewinnej wymiany poglądów, wykpiwa  wady narodowe, takie jak brak zainteresowania politycznym życiem państwa, objawiający się nieznaniem nazwiska czołowego polityka czy ignorancją związaną z działalnością Papieża-Polaka, oraz wysokie, nieuzasadnione mniemanie o sobie. Występujące w wierszu postacie mają mgliste wyobrażenie o sytuacji w Polsce, jednak brak stosownej wiedzy nie przeszkadza im w krytykowaniu państwa. Motto utworu: Pomarańcza, jak widzę, z Malty – wyśmienita!  pochodzi z romantycznego wiersza Cypriana Kamila Norwida pt.: „Ostatni despotyzm”, który prawdopodobnie stanowił inspirację dla poety.

Utwór Norwida „Ostatni despotyzm” jest – podobnie jak wiersz Barańczaka -  niezobowiązującą wymianą poglądów. Poeta zadziwia czytelnika pomysłem: utwór jest zogniskowany wokół informacji, którą przynosi jeden z bohaterów lirycznych: despotyzm runął. Ta pozornie ważna nowina – odnosząca się do obalenia Rządu Narodowego Romualda Traugutta w 1864 roku – w rozmowie zostaje pominięta. Zastępują ją inne, błahe tematy: od zmiany ustroju ważniejsze stają się truizmy na cześć zdrowia czy pochwała maltańskich pomarańczy, których podstawową zaletą jest właśnie kraj pochodzenia. W tym utworze należy zwrócić uwagę na interpunkcję, a zwłaszcza na charakterystyczne dla twórcy nagromadzenie trzykropków, będące wyznacznikiem norwidowskiej poetyki pełnej niedopowiedzeń.

Wiersze obu poetów są nasączone satyrą. Ukazując wady narodowe Polaków, ich ignorancję czy brak wykształcenia, starają się jednocześnie uwrażliwić rodaków na obraz Polski poza granicami kraju i zobligować do zainteresowania sytuacją polityczną kraju.

Podobne wypracowania do Stanisław Barańczak „Garden Party”, Cyprian Kamil Norwid „Ostatni despotyzm” - interpretacja i analiza porównawcza