Na stronie używamy cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystywanie. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.
unikalne i sprawdzone wypracowania

Aleksander Kamiński „Kamienie na szaniec” - charakterystyka Rudego

„Kamienie na szaniec” opowiadają o przyjaźni trzech młodych ludzi, związanych wspólną działalnością w Szarych Szeregach. Jednym z nich jest Janek Bytnar o pseudonimie Rudy. Przezwisko to zawdzięczał swojej karnacji, rudym włosom i piegowatej twarzy. Razem z kolegami uczęszczał do państwowego Gimnazjum im. Stefana Batorego i należał do zastępu „Buki”.

Tuż przed wojną zdał egzamin maturalny z bardzo dobrym wynikiem. Był wyjątkowo zdolnym uczniem, miał opinię i stopnie prymusa. Oprócz bardzo dobrych wyników w nauce przejawiał zdolności techniczne, plastyczne, a także kulinarne. W „Bukach” pełnił funkcję kucharza. Kamiński pisze o nim: „Cała istota Rudego ześrodkowała się w jego oczach i czole, odzwierciedlając wybitną inteligencję”.

Rodzina Rudego przybyła do Warszawy kilkanaście lat przed wybuchem wojny. Jego ojciec pochodził z chłopskiej rodziny, jednak zdobył wykształcenie i pracował jako nauczyciel. Rudy również cechował się dużą ambicją. Przykładał się do nauki i zajęć pozaszkolnych. Miał refleksyjną naturę, interesowała go psychologia, analizował ludzką naturę, zaglądając w głąb siebie. Był powszechnie lubiany, choć, nie należał do osób towarzyskich, był raczej typem samotnika. Miał tylko dwóch prawdziwych przyjaciół, Zośkę i Alka. Z Zośką łączyło go refleksyjne usposobienie i łagodny temperament.

Podobnie jak przyjaciele zaangażował się najpierw w akcje organizowane przez PLAN, a później w działania Małego Sabotażu. Początkowo każde takie przedsięwzięcie przychodziło mu z wielkim trudem. Nie łatwo było mu opanować strach. Podziwiał Alka, który z brawurą wykonywał kolejne zadania, jakby w ogóle nie czuł lęku. Dlatego postanowił nad sobą pracować. Próbą własnych sił było na przykład wymalowanie hasła „Tylko świnie siedzą w kinie”, na murze przy ul. Rakowieckiej. Każda kolejna akcja przychodziła mu nieco łatwiej. Któregoś dnia zaprosił do siebie Alka, by mu pokazać trzy niemieckie flagi, które sam zerwał z ważnych budynków. Był to dowód jego odwagi. Rudy chciał pokazać Alkowi, który był znany z tego, że niszczył niemieckie flagi w najbardziej eksponowanych miejscach, że on też potrafi przełamać strach.

Wojna, akcje propagandowe i dywersyjne zmieniły Rudego, który stał się silniejszy i bardziej pewny siebie. Jednak wśród kolegów nadal był sobą, nieśmiałym i skromnym chłopakiem.

Rudy został poddany strasznej próbie. Gestapo dowiedziało się o jego związkach z Grupą Szturmową Szarych Szeregów i zażądało podania nazwisk przywódców i innych członków. Rudy za nic nie chciał zdradzić przyjaciół, dlatego dzielnie znosił brutalne przesłuchania. Już pierwszego dnia pobito go tak dotkliwie, że nie mógł chodzić. Zaniesiono go do szpitala, by po paru godzinach z powrotem poddać torturom. Rudy leżał na noszach a oprawcy bili go i kopali. Janek myślał tylko o tym, by jak najszybciej umrzeć i nie zdradzić żadnych nazwisk. Podał tylko jedno, nazwisko kolegi, o którym widział, że trafił do Oświęcimia i niedawno zmarł.

Przesłuchania trwały kilka dni. W końcu Rudy został odbity przez przyjaciół. Był to dowód wielkiej przyjaźni Podczas przewożenia więźniów z Al. Szucha na Pawiak, niemiecki samochód został zaatakowany przez Grupy Szturmowe. Uwolniono wówczas 26 osób. Niestety Rudy nie był w stanie wyjść z karetki, trzeba było go przenieść do samochodu, a potem do domu. Jego stan był tak ciężki, że lekarz nie był w stanie nic dla niego zrobić. Rudy umierał powoli, jednak był szczęśliwy, że odchodzi wśród przyjaciół a nie w niemieckim więzieniu. W ciągu tych ostatnich dni opowiedział Zośce, który przy nim czuwał, o przesłuchaniu i cierpieniu, jakie było jego udziałem. Cały czas dopytywał się o los Alka, który został rany podczas Akcji pod Arsenałem. Nie powiedziano mu prawdy, nie chcąc go dodatkowo martwić, ponieważ Alek również umierał. Śmierć zabrała ich tego samego dnia.

Przyjaciele, koledzy, członkowie Szarych Szeregów nie mogli się pogodzić z jego losem. Śmierć w walce była wpisana w ich działania, każdy brał pod uwagę takie ryzyko, ale to, co spotkało Rudego, było bestialstwem. Dlatego dowództwo Szarych Szeregów wydało wyrok na dwóch najbardziej okrutnych gestapowców, odpowiadających za śmierć Bytnara.

Podobne wypracowania do Aleksander Kamiński „Kamienie na szaniec” - charakterystyka Rudego