Na stronie używamy cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystywanie. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.
unikalne i sprawdzone wypracowania

Adam Mickiewicz „Rozmowa wieczorna” - interpretacja i analiza wiersza

„Rozmowa wieczorna” to modlitwa, w której podmiot liryczny zwraca się do Boga pod koniec dnia. Wiersz składa się z trzech części, z których pierwsza jest najdłuższa, posiada bowiem trzy zwrotki, druga – dwie, natomiast trzecia część jest jednozwrotkowa. Opowiadają one o różnych perspektywach, z jakich postrzegany jest Bóg. Każda z części cechuje się naciskiem na odmienne kwestie związane ze stosunkami między Bogiem a człowiekiem.

Wiersz napisany jest w sposób patetyczny. Uwielbienie, zachwyt i szacunek widoczne są niemal w każdym wersie. Zdaje się, że podmiot liryczny zbliża się do stanu religijnej ekstazy, uświadamiając sobie nieskończoność Stwórcy.

Wiersz rozpoczyna się od zdania, które jest wyrażeniem zdziwienia „Z Tobą ja gadam”, iż ktoś tak mały i grzeszny jak on może rozmawiać ze Stwórcą świata. Co więcej, dostrzega Jego dwoistą naturę: jest jednocześnie panem, jak i sługą, króluje w niebie, ale nie waha się zagościć w „domku ducha” podmiotu lirycznego.

Bóg nie jest niedostępnym kreatorem wydającym surowe wyroki, ale zbliża się do nowotestamentowego pojmowania Boga–człowieka, który cierpi, boi się, ale jest przy tym nieskończenie miłosierny. Nocą, kiedy nikt już nie czuwa, kiedy opadną troski dnia codziennego i przyjdzie czas na zadumę, podmiot liryczny czuje się samotny. Jednak ma świadomość, że Bóg zawsze czuwa razem z nim – tylko Jemu może się wtedy zwierzyć, tylko Jemu powierzyć troski i zmartwienia.

Mimo, iż jest poetą, a więc włada słowami i mowa jest jego żywiołem, stwierdza: „słów nie mam dla Ciebie”. Podkreśla to nieskończoność Boga, dla opisu którego żadne słowo nie jest wystarczające, żadne słowo nie posiada takiej semantycznej treści, aby wyrazić Jego Istotę.

W drugiej zwrotce podmiot opisuje „mechanizm działania” dobrego uczynku. Odwołuje się tutaj do koncepcji, że każde dobro wraca do tego, który je uczynił. Przedstawia je w postaci światła, które emanuje z człowieka i wraca do Boga, który z kolei oddaje łaskę ziemianinowi z nawiązką. Stawia się w pozycji całkowitej podległości, nazywa się „sługą” oraz „dzieckiem”.

Jednak z drugiej strony to Boga nazywa „poddanym” – odnosi się tu do kwestii ofiarowania życia przez Jezusa za grzechy śmiertelników. Przywołując to zdarzenie odwołuje się do ciągłego procesu odkupywania win. Każdy zły uczynek, każdy grzech jest ponownym zadawaniem cierpienia Jezusowi.

Druga część nie koncentruje się na związku podmiotu lirycznego z Bogiem, ale na relacjach międzyludzkich. Na bliźnich nie zawsze można polegać, są ludźmi, a więc popełniają błędy, zawodzą, są zmienni. Jedynie Bóg nigdy nie odwróci się od człowieka. W tym miejscu podmiot w zachwycie uświadamia sobie, że Bóg jest jego największym przyjacielem.

Ostatnia część mówi przede wszystkim o podmiocie lirycznym: charakteryzuje się on jako spokojny, przeciętny człowiek, jednak wyznaje, iż w jego duszy szaleją burze i huragany. Są to być może wyrzuty sumienia, być może nierozwiązane problemy dotyczące kwestii teologicznych, żale lub pytania.

Bóg ma w wierszu Mickiewicza wiele twarzy: jest ojcem, sługą, panem, lekarzem, przyjacielem, powiernikiem tajemnic, pocieszycielem. Autor przez wielość określeń chciał wyrazić nieskończoność i doskonałość Boga, który jest dla człowieka tym, co najlepsze.

Wiersz pisany jest jedenastozgłoskowcem, zawiera rymy żeńskie, krzyżowe i parzyste. Występują takie środki poetyckie, jak apostrofy, wykrzyknienia, epitety, zdania eliptyczne, metafory i wiele innych.

Podobne wypracowania do Adam Mickiewicz „Rozmowa wieczorna” - interpretacja i analiza wiersza