Na stronie używamy cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystywanie. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.
unikalne i sprawdzone wypracowania

Problemy egzystencji człowieka zawarte w twórczości Mikołaja Sępa-Szarzyńskiego

Poeci metafizyczni baroku, do których zalicza się Mikołaja Sępa–Szarzyńskiego, szczególną uwagę w swoich wierszach zwracali na problem kondycji ludzkiej oraz kwestię wyboru między życiem doczesnym, a wiecznym.

Człowiek, według myśli ówczesnej epoki, cały czas stawiany był przed dylematem opowiedzenia się za postępowaniem moralnym oraz nieuleganiem urokowi dóbr nietrwałych, a wyborem zmysłowych przyjemności oraz tymczasowych zaszczytów.

Sęp–Szarzyński pojmuje życie właśnie jako ciągłą batalię. Każdy człowiek jest uwikłany w tę rozgrywkę i od jego postępowania zależy, czy zasłuży na nagrodę w niebie. Taką sytuację przedstawia poeta w znanym wierszu „O wojnie naszej, jaką wiedziemy z szatanem, światem i ciałem”.

Już sam tytuł zawiera imiona wrogów, sugerując, co przyczynia się do naszego upadku moralnego człowieka. Jest to „srogi ciemności hetman”, świat ze wszystkimi złudnymi i nietrwałymi, mamiącymi nas wartościami oraz ciało, czyli ta część nas, która jest odpowiedzialna za uleganie zmysłowym przyjemnościom. Tak silni wrogowie wydawaliby się nie do przezwyciężenia dla człowieka, który jest „wątły, niebaczny, rozdwojony w sobie”. Na szczęście ma on Boga za swojego sprzymierzeńca. Dzięki Niemu możliwa jest wygrana z wcześniej wspomnianymi wrogami moralności.

W sonecie II pt.: „Na one słowa Jopowe: Homo natus de muliere, brevi vivens tempore etc.” autor odwołuje się do biblijnej historii o Hiobie. Tytuł znaczy z łaciny: „Człowiek zrodzony z niewiasty ma krótkie i bolesne życie…”. Utwór ma bardzo pesymistyczną wymowę: podmiot liryczny charakteryzuje życie człowiecze jako marne i niedoskonałe od początku do samego końca. Sam akt poczęcia skojarzony jest ze wstydem i nieczystością, egzystencja jest smutna i krótka, po niej zaś następuje śmierć. Życie ludzkie jest ulotne i kruche, autor porównuje je do cienia, a więc czegoś bardzo nietrwałego.

Dalsza część wiersza jest wyrazem zdziwienia podmiotu lirycznego nad postawą Boga. Nie może on pojąć, jak Istota tak wielka i doskonała, może chcieć miłości od tak słabych i grzesznych ludzi. Rzecz tłumaczy niepojętym miłosierdziem i zwraca się do Boga z prośbą, aby Ten ofiarował nam miłość i chwałę po to, byśmy mogli Mu ją oddać.

Ów wiersz uświadamia nam, iż nasza egzystencja posiada sens tylko dzięki osobie Boga. Z plugawej, niedoskonałej i marnej zostaje poprzez łaskę przemieniona w wartościową. Ceny nabiera właśnie dzięki Bożemu miłosierdziu.

Także sonet V pt.: „O nietrwałej miłości rzeczy świata tego” wiele mówi nam o problemach egzystencjalnych człowieka epoki baroku. Jest on rozdarty między mamiącymi go przyjemnościami doczesnymi, a chęcią oddania się prawdziwie cennym ideom.

Podmiot liryczny jest świadomy negatywnego wpływu złudnych pokus. Zdaje sobie sprawę, iż to, co teraz tak bardzo pociąga ciało lub porusza żądzę posiadania, przeminie. Mimo to, człowiek nie jest w stanie oprzeć się owym urokom. Dlatego podmiot liryczny  mówi: „I nie miłować ciężko, i miłować/ Nędzna pociecha…”, świadomy, iż przyjemności, które na chwilę ucieszą posiadacza, na dłuższą metę nie zaspokoją jego duchowych potrzeb.

Ostatni dystych, pozostający w opozycji do wcześniejszych strof, stanowi puentę. Mówi ona o Bogu, który nazwany jest „wieczną i prawa pięknością”. Nie przeminie więc, jak „złoto, sceptr, sława, rozkosz”, ale stanowić może ostoję, dzięki której człowiek przetrwa chaos życia na ziemi.

Poezja Mikołaja Sępa–Szarzyńskiego, mimo iż w większości pesymistyczna, nie pozostawia nas bez nadziei na zwycięskie wybrnięcie z konfliktu między doczesnością a wiecznością i wskazuje na Boga, jako odpowiedź na wszystkie dylematy życia.

Podobne wypracowania do Problemy egzystencji człowieka zawarte w twórczości Mikołaja Sępa-Szarzyńskiego