Na stronie używamy cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystywanie. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.
unikalne i sprawdzone wypracowania

Henryk Sienkiewicz „Potop” - o Polakach. Prawdy uniwersalne czy stereotypy?

„Potop” Henryka Sienkiewicza opowiada o jednym z trudniejszych okresów w historii Polski – potopie szwedzkim – wydarzeniu, które miało miejsce naprawdę. W tych czasach brakowało Rzeczypospolitej zarówno jedności wewnętrznej, jak i zgody z sąsiadami. Odśrodkowe niespójności, niezgoda, kłótnie i dbanie wyłącznie o swoje interesy przywiodły Polskę na skraj upadku. W pisanej dla pokrzepienia serc książce Henryk Sienkiewicz opisuje najpierw stopniowy upadek państwa, a potem desperacki zryw jego mieszkańców. Warto podkreślić, że wszystko zakończyło się szczęśliwie.

Myślę, że w książce Henryka Sienkiewicza dowiadujemy się dużo o prawdziwej naturze Polaków. Znajdziemy tu i stereotypy, i prawdy uniwersalne. Warto jednak pamiętać, że część z tych wydarzeń była historyczna – wydarzyła się naprawdę. Polskie społeczeństwo tamtych czasów Henryk Sienkiewicz dzieli na zdrajców i gorących patriotów. W społeczeństwie jest wielki rozłam, nie ma potrzebnej do odparcia wroga jedności. Z początku widać jedynie obraz zupełnej bierności ze strony Polaków. Pojawiają się obrazy upadku Polski.

Szczególnym momentem w książce wydaje się obrona klasztoru na Jasnej Górze w Częstochowie. Jest to zresztą miejsce szczególne same w sobie, miasto, które – jak uważają katolicy – znajduje się pod opieką Matki Częstochowskiej, a stanowi jest sacrum dla Polaków. Henryk Sienkiewicz, który był zagorzałym katolikiem, podkreśla, jak ważna dla naszego narodu jest wiara. Tak było zawsze, od początku istnienia naszej państwowości. Jest to prawda uniwersalna. Polacy od zawsze kojarzeni byli z religią katolicką, z przywiązaniem do polskości i żarliwą wiarą w Boga.

Nie jest to jednak jedyne oblicze Polaków w zaatakowanej przez wroga ojczyźnie. Znajdą się tu też zdrajcy, tacy jak Janusz Radziwiłł (postać historyczna). W zamian za korzyści i zachowanie własnego majątku i dóbr ziemskich, układał się z królem Szwecji – Karolem Gustawem. W efekcie osłabiona Rzeczypospolita musiała upaść. Morale Polaków, którzy wciąż nie utracili wiary, podnosi przyjazd króla Jana Kazimierza. Wśród walecznych patriotów znajdziemy takie nazwiska jak: Skrzetuski, Zagłoba czy Wołodyjowski i Kmicic. Nic nie jest ich w stanie powstrzymać przed obroną zagrożonego kraju. Podejmują się najbardziej desperackich misji dla dobra kraju.

To, co może jawić się jako stereotypowe w obrazie Polaków w powieści Henryka Sienkiewicza pt.: „Potop”, to z pewnością wartości, jakimi się kierują. Są to przede wszystkim wiara i patriotyzm. Głównymi wadami obywateli są zaś pycha i samowola szlachty oraz sobiepaństwo magnaterii. Nie ma wewnętrznej jedności, która spajałaby cały naród. Są tylko konflikty. W jednej z rozmów Kmicica pada porównanie Polski do wielkiego, czerwonego sukna, które jest zdradziecko rozszarpywane nie tylko przez najeżdżającego kraj wroga czy sąsiadów czekających na upadek Polski, ale nawet przez samych jej mieszkańców. Henryk Sienkiewicz zdaje się pytać, kto w takim razie ma bronić ojczyzny, skoro wszyscy się kłócą i dbają o swoje interesy.

W powieści „Potop” Henryk Sienkiewicz umieścił wiele stereotypowych wyobrażeń o Polakach, ale także sporo prawd uniwersalnych. Historia pokazała, że Polacy zachowują się podobnie w sytuacjach zagrożenia. I w późniejszych czasach głównym zapalnikiem polskiego patriotyzmu była wiara, która od zawsze jest podporą i fundamentem naszej państwowości. Pokazały to czasy zarówno I i II wojny światowej, jak i PRL-u, gdzie kościół był dławiony przez władzę. Tak samo, kiedy Szwedzi atakują Częstochowę – miejsce święte, dochodzi do przebudzania szlachty, która teraz rusza na ratunek zagrożonej ojczyźnie.

Podobne wypracowania do Henryk Sienkiewicz „Potop” - o Polakach. Prawdy uniwersalne czy stereotypy?