Maria Konopnicka „Nasza szkapa” - bohaterowie. Charakterystyka

Bohaterami „Naszej szkapy” Marii Konopnickiej jest pięcioosobowa rodzina Mostowiaków. Na plan pierwszy wysuwają się sylwetki trzech braci – Felka, Wicka i Piotrka.

Wicek jest najstarszym pośród rodzeństwa. To z jego relacji znamy i jego oczami widzimy wydarzenia spadające lawinowo na jego dom rodzinny. Historia opowiadana jest przez niego z pewnego dystansu czasowego, to zdarzenia już przeżyte. Chłopiec jest bardzo dobrym obserwatorem. Z wielką precyzją opisuje życie rodzinne. Jest pełen energii i żywiołowości. Wielkim smutkiem napełnia go przymus oddawania Żydowi kolejnych sprzętów domowych, a najbardziej „skarbów” rodzinnych.

Felek jest młodszy od Wicka. Cechuje się radosnym usposobieniem i bardzo dynamicznym zachowaniem. Ma bardzo dobre serce, ponieważ bardziej dba o swego młodszego brata niż o własne potrzeby. Nie potrafi jednak dostrzec dramatu sytuacji w jakiej znalazła się jego rodzina. Gdy Mostowiakowie stają przed koniecznością wyprzedawania najpierw najmniej cennych, później mających dla nich wartość sentymentalną rzeczy, Felek zachowuje się wówczas, jak gdyby przeżywał jakąś fascynującą przygodę. Nie widzi rozpaczy z jaką rodzice oddają kolejne rzeczy, a wręcz namawia ich do ciągłych transakcji z Żydem.

Piotruś to najmłodszy z braci. Ponieważ jest jeszcze małym dzieckiem musi być szczególnie traktowany przez domowników. Wszyscy starają się dbać o niego i zapewniać więcej niż sami mają w tym niełatwym życiu. To właśnie najmłodszy Piotruś jest najbardziej związany ze zwierzęciem, które posiadają. 

Anulka to matka chłopców i żona Filipa. Staje się, nie z własnej winy, przyczyną jeszcze bardziej nieznośnej sytuacji w swoim domu, ponieważ jej choroba wymaga coraz większej ilości pieniędzy na leki i lepsze odżywianie dla nabrania sił. Ze względu na swój stan nie może opiekować się dziećmi. Postępująca choroba wygrywa z jej organizmem i kobieta w końcu umiera.

Filip jest ojcem Piotrusia, Felka i Wicka oraz mężem Anulki. To na jego barkach spoczywa ciężar utrzymania całej rodziny. W pracy pomaga mu klacz, której jest właścicielem. Filip to bardzo dobry człowiek. Jak tylko może opiekuje się synami i bardzo cierpi z powodu choroby swej żony. Gdy Anulka umiera jest to dla niego ogromny cios. Aby kupować leki dla żony i jedzenie dla wszystkich pozbywa się powoli wszystkich sprzętów, jakie posiadają, ale dla niego ważniejsi są bliscy niż rzeczy.