Na stronie używamy cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystywanie. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.
unikalne i sprawdzone wypracowania

Życie gospodarcze w imperium Karolingów

Za sprawą gwałtownego nasilenia się najazdów barbarzyńców oraz epidemii w okresie wczesnego średniowiecza, handel, zwłaszcza ten śródziemnomorski, stopniowo zamierał. Ograniczenie wymiany wymusiło działania mające na celu zapewnienie sobie maksymalnej samowystarczalności. Skupiono się zatem głównie na produkcji artykułów zapewniających przeżycie. Odbiło się to szczególnie na kondycji miast, które utraciły starożytny blask i zredukowane zostały do niewielkich osad, w których swą siedzibę miał biskup.

Państwo Franków, zarówno za czasów Merowingów, jak i później Karolingów, charakteryzowało się małą gęstością zaludnienia. Rolnictwo, traktowane jako jedyna podstawa egzystencji, stało się więc głównym zajęciem. Własność występowała w dwóch formach: małej - należącej do ludzi wolnych oraz dużej, znajdującej się głównie w rękach królewskich i kościelnych. Na tej ostatniej pracowali ludzie, których nie było stać na samodzielne utrzymanie się - od właściciela oczekiwali w zamian opieki.

Każda włość nastawiona była na politykę samowystarczalności tworząc tym samym zamknięty mikroświat. Lasy dostarczały budulca opału i były miejscem polowań. Trudniono się powszechnie rybactwem, jak i bartnictwem. Produkty wytwarzane, wobec braku mechanizmów rynkowych, najczęściej spożywane były na miejscu. Wyjątkiem był tzw. handel okolicznościowy, determinowany zazwyczaj przez klęski nieurodzaju. W momencie bowiem, gdy ludność danego terenu nie była w stanie się wyżywić zwracała się o pomoc do sąsiadów. Ponadto przedmiotami wymiany były towary i surowce występujące jedynie na ograniczonym terytorium. 

Na terenie państwa karolińskiego, występowały jedynie dwa duże ośrodki handlowe, które wytrzymały próbę czasu i okoliczności. Były to: Wenecja (miejsce ożywionego rynku niewolników) oraz Fryzja (słynąca z targu płaszczy - towaru bardzo pożądanego, ale jednocześnie ekskluzywnego).

Handel wędrowny, co prawda nadal istniał, ale został znacząco zredukowany. Trudnili się nim głównie kupcy pochodzenia żydowskiego i włoskiego. Dostarczali oni z reguły towary wschodnie, sami natomiast skupowali niewolników, aby później móc ich sprzedać w krajach muzułmańskich.

W efekcie upadku handlu, złoto stało się towarem niezwykle deficytowym. Złoty Solid (jednostka monetarna) zastępowany był wiec coraz częściej srebrem. Gruntowną reformę wprowadził jednak dopiero Karol Wielki. Podstawą nowego systemu monetarnego stał się srebrny denar. Jednostką mniejszą był półdenar, zwany również obolem. Niebędący już przedmiotem powszechnej wymiany Solid stał się już jedynie jednostką obrachunkową i był wyceniony na 12 denarów. Bardzo dużą wartość posiadał funt - 20 solidów (240 denarów).
System wprowadzony przez Karola miał się przyjąć na terenie całej Europy (jego ślady nadal obecne są w brytyjskim systemie monetarnym).

Podobne wypracowania do Życie gospodarcze w imperium Karolingów