Na stronie używamy cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystywanie. Szczegóły znajdziesz w Polityce Prywatności.
unikalne i sprawdzone wypracowania

Julian Tuwim „Sokrates tańczący” - interpretacja i analiza wiersza

„Sokrates tańczący” pochodzi z tomu wierszy Juliana Tuwima pod tym samym tytułem, wydanego w 1920 roku. Znakomity twórca w zupełnie odmienny sposób prezentuje postać Sokratesa, znanego filozofa i mędrca starozytnej Grecji. W masowej wyobraźni, ukształtowanej przekazami z epoki i tekstami Platona, ucznia Sokratesa, bohater wiersza jest człowiekiem o niezmierzonej mądrości, poszukiwaczem prawdy, znakomitym mentorem. Tuwim opisuje Sokratesa całkiem inaczej, dodaje mu cech ludzkich, uczłowiecza znamienitego mędrca.

„Prażę się w słońcu, gałgan stary...
Leżę, wyciągam się i ziewam.
Stary ja jestem, ale jary:
Jak tęgi łyk pociągnę z czary,
To śpiewam”.

tak o sobie mówi Sokrates na początku utworu. Filozof odrzuca kult i majestat, jakim był obdarzany przez współczesnych i prezentuje oblicze człowieka umiejącego i lubiącego cieszyć się życiem. Wygrzewa się na słońcu, korzysta z życia, odpoczywa, jakby chciał pokazać, że nie samą filozofią i mądrością człowiek żyje. Ale to nie koniec:

„Z zaułka śmieją się uczniowie, że się mistrzowi kręci w głowie,
że się Sokrates spił”.

Mędrzec ma świadomość, że jego zachowanie może wywoływać kpiny i zupełnie się tym nie przejmuje. Podobnie jak tym, że jego postępowanie może być złym przykładem dla innych. Wręcz przeciwnie, zaczyna tańczyć:

„Wy patrzcie, jak filozof tańczy: I hopsasa, i hopsasa!
I hopsa, hopsa, hopsasa! Wy patrzcie, jak najmędrszy tańczy!”.

Na dodatek, starożytny mędrzec zdaje się podważać zasady, które przez całe życie głosił:

„Zło! Dobro! - prawda? - Ludzie, bogi,
Cnota i wieczność, czyn i słowo,
I od początku - znów, na nowo,
Bogi i ludzie, dobro, zło,
Rzeczpospolita, słowa, czyny,
Piękno - to, tamto, znowu to! - - -
Mój drogi - kpiny!”.

Nie ma wątpliwości, że podmiot liryczny wiersza mówi głosem samego Tuwima. Poglądy na życie zaprezentowane w wierszu należą do poety, znanego ze specyficznego humoru, skłonności do żartów, ale również do podważania odwiecznych autorytetów i tworzenia nowych światów twórczych. Tuwim zajmował się przecież pisaniem tekstów do kabaretów i wodewili, wymyślanie żartów miał we krwi. Wiersz jest także przełamaniem pewnego tabu, wcześniej nikt nie pisał w taki sposób o postaci z panteonu starożytnych mędrców, twórcy spójnego systemu filozoficznego. Sposób, w jaki Tuwim pokazał Sokratesa, pozwala w zupełnie nowym świetle spojrzeć na tę postać. Trzeba podkreślić, że celem poety absolutnie nie było wyszydzenie filozofa, ale uczynienie go bardziej ludzkim.

Podobne wypracowania do Julian Tuwim „Sokrates tańczący” - interpretacja i analiza wiersza